Wojsko Polskie przyłączyło się do wojny? RCB ostrzega przed fałszami informacjami
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa alarmuje, że w sieci coraz częściej pojawiają się nieprawdziwe informacje na temat rzekomego udziału polskiej armii w wojnie w Ukrainie. "Zachowaj spokój i sięgaj po informacje z wiarygodnych źródeł" - apeluje RCB. Centrum pokazało też przykłady fałszywych treści na temat ruchów Wojska Polskiego, które ostatnio krążą w internecie.
RCB alarmuje na Twitterze, że w sieci, a zwłaszcza w mediach społecznościowych, natknąć się można na cztery wersje "dezinformujących treści". Wszystkie odnoszą się do rzekomego udziału Polaków w działaniach wojennych prowadzonych w Ukrainie.
W internecie można natknąć się m.in. na zdanie, że "Polskie Siły Zbrojne oficjalnie przyłączyły się do wojny na Ukrainie".
Często pojawiają się też treści, które - dla uwiarygodnienia - wskazują na nazwy konkretnych jednostek, a także rejon w których mają działać. "Dwa bataliony polskiej piechoty wyszły z Kijowa i dotarły już do Pawłogradu" - głosi inna fałszywa informacja, przed którą ostrzega RCB. Wśród nieprawdziwych doniesień pojawiały się też takie, według których "polska piechota przygotowywana jest do przerzutu na front Avdiejewki".
Zobacz też: te kraje najmniej pomagają Ukrainie? Generał o możliwościach Niemiec i Francji
Wojna w Ukrainie. RCB przestrzega przed dezinformacją
Ale to nie wszystko. RCB wskazuje, że w sieci można też natknąć się na fałszywą informację, że do Ukrainy wraz z polskimi żołnierzami trafił również ciężki sprzęt. "Polskie oddziały przemieszczają się na Ukrainie wyposażone w działa przeciwpancerne, transportery opancerzone oraz sprzęt amerykański" - ma głosić inna szerzona w polskim internecie treść.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa radzi, by przeglądając sieć weryfikować czytane informacje. "Nie daj sobą manipulować" - apeluje RCB.
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Przeczytaj też:
Źródło: Rządowe Centrum Bezpieczeństwa