Rosja uderzyła w Ukrainę. Nagły komunikat polskiego wojska

Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych poinformowało o wzmożonej aktywności rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu, związanej z atakiem rakietowym na Ukrainę. Wszczęto procedury i poderwano samoloty polskie i NATO.

F-16/ Zdj. ilustracyjne
F-16/ Zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © GETTY | Athanasios Gioumpasis
Justyna Lasota-Krawczyk

15.02.2024 | aktual.: 15.02.2024 06:51

Dowództwo Operacyjne Sił zbrojnych przekazało, że w związku ze wzmożoną aktywnością rosyjskiego lotnictwa, wszczęto procedury, które mają zapewnić bezpieczeństwo polskiej przestrzeni powietrznej.

Aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej związana jest z uderzeniami rakietowymi na terytorium Ukrainy. Zapadła również decyzja o podniesieniu statków powietrznych Polski i NATO, co może być uciążliwe zwłaszcza dla mieszkańców południowo-wschodniej części kraju - przez wzmożone natężenie hałasu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Informujemy, że obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi na terytorium Ukrainy.

Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a DO RSZ na bieżąco monitoruje sytuację.

Ostrzegamy, że aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju" - czytamy w komunikacie na platformie X.

Rosjanie uderzyli przy granicy z Polską

O rosyjskim ataku rakietowym przy granicy z Polską poinformował również mer Lwowa Andrij Sadowy. Szef władz miejskich przekazał na Telegramie, że w kilku budynkach przy ulicy Naukowej, w południowej części Lwowa, fala uderzeniowa wybiła okna.

Wcześniej Sadowy informował o eksplozjach w mieście. Według wstępnych ustaleń nie ma ofiar.

Zobacz także