"Wojska rosyjskie do domu" - wielka manifestacja w Groznym
Kilka tysięcy Czeczenów, wśród nich rodziny zabitych lub zaginionych w czasie wojny, demonstrowało w sobotę w zniszczonym wojną Groznym przeciwko obecności wojsk rosyjskich w republice. Żądano też podjęcia przez Moskwę rozmów z prezydentem Czeczenii Asłanem Maschadowem.
07.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Po trzech godzinach milicja promoskiewskiej administracji republiki, strzelając w powietrze, rozpędziła demonstrujących. Milicjanci zatrzymali kilku młodych ludzi, a kobiecie która filmowała wiec, odebrano kamerę wideo.
Rosyjskie władze utrzymują, że jedyne rozmowy, jakie mogą prowadzić z Czeczenami, dotyczą poddania się tych ostatnich. Twierdzą też, że nie zamierzają rozmawiać z Maschadowem, bowiem ma on niewielkie wpływy wśród czeczeńskich dowódców polowych. (kor)