Amerykanie już nie popierają wojny w Wietnamie
W czasie, gdy pierwsi żołnierze amerykańscy zjawili się w Wietnamie w 1965 roku, większość społeczeństwa amerykańskiego popierała przeprowadzenie szybkiej wojny (70 proc.). Wśród popierających aż 1/3 zgadzała się nawet na użycie bomb atomowych, jeśli miałoby to zakończyć konflikt.
Proporcje zaczęły się zmieniać w 1967 roku. Pod koniec już prawie połowa Amerykanów uważała wojnę w Wietnamie za błąd. Szeroko transmitowana, dramatyczna, bo rozgrywająca się na ulicach miast, Ofensywa Tet, tylko pogłębiła antywojenne nastroje.
Ujawnienie w 1969 roku masakry w My Lai, gdzie Amerykanie zamordowali ok. 100 cywili oraz incydentu ze wzgórza 192, gdzie żołnierze porwali, zgwałcili i zabili młodą Wietnamkę, tylko przypieczętowało niechęć cywili.
Na zdjęciu: antywojenna manifestacja młodzieży w Waszyngtonie. Około 100 tys. osób zebrało się w stolicy 21 października 1967 roku.