Trwa ładowanie...

Wojna w Ukrainie. To Rosjanie zrobili z Charkowem

Zniszczone miasta, ciemne ulice, zagubieni ludzie, zwłoki rosyjskich żołnierzy. Tak wygląda Charków. Ekipa brytyjskiej telewizji BBC patrolowała miasto wspólnie z ukraińskimi żołnierzami. Sześciominutowe nagranie pokazuje koszmar, z jakim muszą mierzyć się ci, którzy tam zostali.

Wojna w Ukrainie. To Rosjanie zrobili z Charkowem  Wojna w Ukrainie. To Rosjanie zrobili z Charkowem Fot: East News, SERGEY BOBOK
dvr5lfe
dvr5lfe

Opustoszały i ciemny. Tak teraz wygląda Charków. Ulice patrolowane są przez ukraińskich żołnierzy. Każdej nocy słychać wybuchy i eksplozje. Każda osoba jest skrupulatnie sprawdzana. W trakcie patrolu ekipa zauważa 76-letnią Elenę idącą ciemnym poboczem. Jest zagubiona i zdezorientowana, bo w jednym momencie jej dotychczasowy świat legł w gruzach, podobnie jak innych mieszkańców. Nie jest w stanie wypowiedzieć słowa do kamery, ma łzy w oczach.

Zamarznięte ciała na ulicach

Ekipa zmierza na stację benzynową. Po drodze widać blokady przeciwczołgowe, zwłoki. Słychać ostrzał. 900 metrów dalej stacjonują rosyjskie jednostki. Ukraiński żołnierz pokazuje dziennikarzom granatnik brytyjskiej produkcji. - Najlepszy, jaki mamy teraz - mówi żołnierz.

Inny dodaje, że Rosjanie walczą jak w czasach II wojny światowej. - Atakują tylko z przodu frontu, nie wykonują manewrów. Mają dużo ludzi, czołgów, samochodów, techniki, ale my bronimy naszych rodzin i naszej ziemi. Nie ma znaczenia, jak oni walczą, my walczymy jak lwy - mówi pewny siebie.

"Razem wygramy tę wojnę"

W pobliżu stacji benzynowej leżą zamarznięte zwłoki rosyjskich żołnierzy. Niektóre przed stacją, inne kawałek dalej w krzakach. Ukraińscy żołnierze twierdzą, że z zagrożeniem na ziemi sobie poradzą, ale potrzebują systemów obrony przeciwlotniczej. W materiale pokazano także jedno z wielu nagrań bombardowanego Charkowa. Uderzenie pocisku powoduje potężną eksplozję. To właśnie przed nimi chce się bronić Ukraina.

Budynki w Charkowie są zniszczone, ulice pokryte gruzem. W szpitalach leżą ranni. Wśród nich jest 8-letni Dymitrij. Odłamek ranił go w głowę. Chłopiec jest podpięty do aparatury. Na twarzy ma maskę tlenową. - Brońcie nas. Razem wygramy tę wojnę i odbudujemy nasz kraj - mówi ranna Walentyna.

Haniebne słowa Ławrowa. "To po prostu ściek"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dvr5lfe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
dvr5lfe
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj