Wojna w Ukrainie. Białoruś dołączy do wojny? Ustalenia Pentagonu
Pentagon przekazał, że amerykańskie służby nie widzą oznak wskazujących na szybkie zaangażowanie wojsk Białorusi na Ukrainie. Rosja zgodziła się wyposażyć wkrótce Białoruś w nowoczesne uzbrojenie - podała z kolei agencja Reutera.
11.03.2022 | aktual.: 12.03.2022 06:48
- Nie widzimy żadnego nadchodzącego zaangażowania (w wojnę) sił białoruskich. Nie znaczy to, że nie może się to zdarzyć, albo że to się nie zdarzy. Może też do tego dojść w sposób, którego nie widzimy - powiedział rzecznik Pentagonu John Kirby, odnosząc się do ukraińskich doniesień o rychłym wkroczeniu białoruskich żołnierzy.
Dodał też, że nie może potwierdzić informacji ukraińskich władz o tym, że rosyjskie siły powietrzne przeprowadziły atak na białoruską wioskę, by wciągnąć Białoruś w konflikt.
Wojna w Ukrainie. Pentagon o słowach Łukaszenki
Rzecznik odnotował jednak słowa Alaksandra Łukaszenki cytowane przez białoruskie media państwowe o tym, że białoruskie siły powinny chronić tyły rosyjskich wojsk lub chronić linie zaopatrzenia.
- To pierwszy raz, kiedy powiedział coś o możliwym zaangażowaniu sił białoruskich, ale nie ma na razie wskazań, że do tego doszło, albo że to jest na horyzoncie - ocenił.
Kirby odniósł się też do piątkowego ostrzału rakietowego na lotniska w Łucku i Iwano-Frankiwsku. Zaznaczył, że USA nie mają pewności, jaki cel przyświecał Rosjanom i czy zwiastuje to rozszerzenie konfliktu.
Dodał jednak, że z militarnego punktu widzenia niszczenie pasów startowych, by uniemożliwić loty ukraińskich sił powietrznych ma sens.
Wojna w Ukrainie. Rozmowa Putina z Łukaszenką
Władimir Putin i Alaksandr Łukaszenka, uzgodnili w piątek, że Moskwa dostarczy w najbliższej przyszłości swojemu mniejszemu sąsiadowi najnowocześniejszy sprzęt wojskowy - podała agencja Reutera, powołując się na państwową białoruską agencję informacyjną Biełta.
W zamian, Białoruś będzie dostarczać Rosji nowoczesne technologie rolnicze - poinformował Reuters.
Putin i Łukaszenka uzgodnili również wzajemne wsparcie w obliczu zachodnich sankcji, w tym dotyczące cen energii - dodaje agencja, zaznaczając, że nie przekazano na ten temat dalszych szczegółów.
Zobacz także
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.