Wojna prokuratur trwa. "Oni już nie są w stanie współpracować"

Według Grzegorza Schetyny, konflikt w prokuraturze to "niedobra sytuacja". - Między dwoma prokuratorami, którzy są skazani na współpracę, tej współpracy nie ma, więcej jest konflikt i to uzewnętrzniony. To jest niedobra sytuacja. To są jeszcze takie zaszłości ze starych czasów, kiedy tworzono IV RP, kiedy prokuratura miała być takim biczem na tę złą rzeczywistość, mówię o czasach PiS, i wydaje mi się, że jesteśmy zakładnikami tej sytuacji i pewnych rozdań personalnych - ocenił Schetyna.

Zdaniem polityka, teraz przyszedł czas na debatę o stanie prokuratury i jej przyszłości. - Tych pytań jest bardzo dużo. I to jest dobry czas na debatę, na szukanie odpowiedzi. Nie ma jednej odpowiedzi, nie ma jednoznacznych stanowisk. Prokuratura to jest rzeczywiście rzecz bardzo wrażliwa i uważam, że musimy o tym w odpowiedzialny sposób rozmawiać. Także w parlamencie - mówił Schetyna.

W jego ocenie, duet Parulski - Seremet nie jest w stanie ze sobą współpracować. - Ten konflikt jest już publiczny i tak naprawdę nikt go już nie chce nawet ukrywać, bo panowie spierają się w obecności mediów, i to trzeba jakoś przeciąć. Ale z wizją o tym, jak prokuratura ma wyglądać w najbliższych latach, jakiej prokuratury chcemy, jak ona ma być wpisana w tę naszą rzeczywistość, jak dać jej gwarancję niezależności, apolityczności, z jednej strony, a z drugiej strony, jak dać możliwość funkcjonowania w środku. Jak szef ma być odpowiedzialny za całość tej instytucji - stwierdził Schetyna