"Tusk zostawił ciało prezydenta w błocie, w ruskiej trumnie na deszczu" kontra "Bredzi!"
Posłem, który lubi słowne "nawalanki" jest również Joachim Brudziński z PiS. Ostatnio w ostrych słowach zarzucał Donaldowi Tuskowi nieodpowiednie zachowanie w Smoleńsku. Sekretarz generalny PiS stwierdził, że "Donald Tusk zostawił ciało prezydenta w błocie, w ruskiej trumnie na deszczu". Opowiadał anegdotę z miejsca tragedii. Utrzymywał, że gdy najbliżsi współpracownicy zadali Tuskowi pytanie "którym wejściem będzie wchodził Kaczor?" i usłyszał odpowiedź: "tym", premier miał odpowiedzieć: "to my spieprzamy tamtym". Zdaniem Brudzińskiego, premier powinien zniknąć z życia politycznego. "Nie jest politykiem godnym mojego szacunku" - powiedział. Wypowiedzi sekretarza generalnego PiS rzecznik rządu Paweł Graś skwitował krótko: "To brednie!".