Jest potwierdzenie. Zełenski przekazał tragiczne wieści
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zabrał głos ws. porannych ataków w Kijowie. "Próbują nas zniszczyć i zetrzeć z powierzchni ziemi. Niestety są zabici i ranni. Proszę nie opuszczać schronów. Zadbajcie o siebie i swoich bliskich. Trzymajmy się i bądźmy silni" - napisał na Telegramie.
10.10.2022 | aktual.: 10.10.2022 10:37
Rosjanie od rana atakują ukraińskie miasta. Rakiety spadły m.in. w Kijowie.
Nowe ataki. Zełenski reaguje
"229 dzień wojny na pełną skalę. W 229 dniu próbują nas zniszczyć i zetrzeć z powierzchni ziemi. Ogólnie. Zniszczyć naszych ludzi, którzy śpią w domu w Zaporożu. Zabijają ludzi, którzy jadą do pracy w Dnieprze i Kijowie" - napisał na Telegramie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zamieszczając nagranie, na którym widać dym nad Kijowem oraz ogień w mieście.
"Alarm lotniczy nie ustępuje w całej Ukrainie. Uderzają pociski. Niestety są zabici i ranni. Proszę nie opuszczać schronów. Zadbajcie o siebie i swoich bliskich. Trzymajmy się i bądźmy silni" - zaapelował do Ukraińców prezydent Zełenski.
Strzały padły również w Dnieprze.
W poniedziałek rano rosyjskie rakiety uderzyły w Kijowie. Co najmniej cztery eksplozje były słyszane w centrum miasta. Nad stolicą Ukrainy unosi się czarny dym. Są zabici i ranni. Dodatkowo pojawiają się informacje o kolejnych eksplozjach.
W ataku rakietowym na Kijów zginęło 8 osób, a 24 zostało rannych. Taką informację przekazał Rostysław Smirnow, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Rosyjscy piloci nie wykonają rozkazu? Możliwe dwa scenariusze
Wybuchy były również nad Winnicą. Obrona przeciwlotnicza zestrzeliła dwa pociski nad Mikołajowem. Systemy przeciwlotnicze zadziałały również we Lwowie i w Mikołajowie. W mieście Dniepr, poważne zniszczenia. W pobliżu epicentrum wybuchu znajdował się przystanek komunikacji miejskiej.