Wojna a dobrobyt obywateli. Ta grupa w Rosji najbardziej odczuwa pogorszenie sytuacji finansowej
Wojna w Rosji przynosi korzyści finansowe dla przemysłu wojskowego, ale nie dla obywateli. Wielu Rosjan zmaga się z brakiem oszczędności i rosnącymi kosztami życia. Szczególnie odczuwają to emeryci i pracownicy cywilni.
Rosjanie odczuwają skutki wojny w Ukrainie
Wojna Rosji w Ukrainie, choć przynosi zyski dla przemysłu wojskowego, nie przekłada się na poprawę życia obywateli. Tatiana Rybakova z "The Moscow Times" wskazuje, że mimo wzrostu dochodów w sektorze wojskowym, emeryci i wielu pracowników cywilnych odczuwają pogorszenie sytuacji finansowej.
Nierówności społeczne w Rosji
Według danych Rosstatu, realny dochód rozporządzalny wzrósł o 8,4 proc. w pierwszym kwartale 2025 r. Jednak aż 38 proc. Rosjan nie posiada żadnych oszczędności, a 24 proc. może przetrwać bez pensji tylko przez 1-2 miesiące. To pokazuje, że mimo statystycznego wzrostu, wielu obywateli żyje w niepewności finansowej.
Wydatki na żywność w Rosji pozostają na poziomie 30 proc. całkowitych wydatków, co jest znacznie wyższe niż w krajach rozwiniętych. Rybakova zauważa, że Rosjanie coraz częściej sięgają po tańsze i gorszej jakości produkty spożywcze, co przeczy teorii wzrostu dobrobytu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump stawia ultimatum Rosji. "Zbyt długo dawał wiarę słowom Putina"
Rosnące nierówności w Rosji
Podczas gdy liczba rosyjskich miliarderów wzrosła, wielu obywateli zmaga się z codziennymi trudnościami. Wzrost nierówności dochodowych osiągnął najwyższy poziom od 1992 r. Bogaci stają się coraz bogatsi, a biedni walczą o przetrwanie.
Rosyjscy lekarze, z powodu braku dostępu do leków, często przepisują pacjentom biosuplementy i zioła. To pokazuje, jak trudna jest sytuacja w rosyjskiej służbie zdrowia, gdzie co trzeci obywatel nie może sobie pozwolić na zakup niezbędnych lekarstw.
Wojna w Ukrainie, choć finansowana, nie przynosi korzyści rosyjskiemu społeczeństwu. Rybakova podkreśla, że sytuacja przypomina czasy ZSRR, gdzie brakowało środków dla ludności, mimo że na wojnę zawsze były pieniądze.
Źródło: Onet
