Wójcik zdenerowowany pytaniem o dzieci. "Czy pani nie widzi tej cynicznej gry?"
W czwartek Sejm zdecydował o przedłużeniu stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią. Podczas debaty politycy opozycji zadawali szefowi MSWiA pytania o los dzieci, które Straż Graniczna odesłała z Michałowic z powrotem na Białoruś. W programie WP "Newsroom" Agnieszka Kopacz o to samo pytała ministra Michała Wójcika. - Bardzo ciekawe jest to zatroskanie ze strony opozycji o los dzieci, a przypominam sobie niedawne dyskusje dotyczące aborcji eugenicznej chociażby, gdzie ta postawa była zupełnie inna. Oni po prostu wyciągają na światło dzienne to, co im akurat pasuje, co jest wygodnie, ale to jest pełne hipokryzji - stwierdził. Prowadząca nalegała jednak, co wyraźnie wzburzyło polityka. - Nie chcę się z panią przekrzykiwać, ale czy pani nie widzi tej cynicznej gry ze strony naszego sąsiada? Nie widzi pani tej cynicznej gry, gdzie pojawiają się dzieci w którymś momencie, jako ta tarcza? Wiadomo, bo dzieci budzą emocje zawsze - powiedział. - Przecież to jest oczywiste, że to jest zrobione po to, żeby nas jeszcze bardziej skłócić - dodał Michał Wójcik.