Wojciechowice. Tragiczne okoliczności śmierci Magdaleny P. Pies znalazł ciało 26-latki
Do ciała 26-letniej Magdy we wtorek doprowadził ojca dziewczyny jej ulubiony pies Monster. Zwłoki znajdowały się zaledwie 300 metrów od domu w Wojciechowicach na Mazowszu. Młoda kobieta popełniła samobójstwo.
W niedzielę 26-letnia Magdalena P. wróciła z Warszawy do domu w Wojciechowicach załamana i zapłakana. Nie chciała jednak o tym rozmawiać - relacjonuje "Super Expressowi" jej ojciec Andrzej. O godz. 11.00 powiedziała rodzinie, że wychodzi na spacer. Nie miała przy sobie telefonu. Nie wróciła do domu.
Od poniedziałku kobiety szukała rodzina, policja i straż pożarna. We wtorek ojciec Magdy dał jej ulubionemu psu Monsterowi bluzę córki do powąchania. Pies pobiegł w stronę lasku za domem. Trzysta metrów dalej odkrył ciało córki. Dziewczyna się powiesiła.
- Tego widoku nie zapomnę do końca życia - powiedział gazecie pan Andrzej.
Jak dowiedział się dziennik, Magdalena P. niedawno rozstała się ze swoim narzeczonym i była nieszczęśliwie zakochana. W tajemnicy przed rodziną miała też wziąć z banku kredyt w wysokości 25 tys. zł. Jej były chłopak Michał rozmawiał z nią w niedzielę przez telefon. Twierdzi, że rozmowa była spokojna, choć wcześniej Magdalena P. zachowywała się nerwowo.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Źródło: se.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl