Wojciech Wierzejski: z polityków po prostu wychodzą diabły
Uważam, że wszyscy czekają na kandydata na prezydenta. Kim będzie prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, wszelkie ruchy przed tą datą to są ruchy pozorowane, to są ruchy propagandowe. Po tej dacie również uważam, że tak łatwo nie będzie, że jednak znane polskie ugrupowania posierpniowe, tak zwane „styropianowe”, jakimi jest Platforma i PiS, że one tak łatwo się nie dogadają. Obserwowaliśmy to przez wiele lat i wiemy, że te wszystkie dyskusje o silnym państwie, o wzmocnieniu władzy wykonawczej, o postawie takiej patriotycznej, propaństwowej, to są wszystko na użytek kampanii wyborczej. Przychodzi co do czego, to z polityków wychodzą po prostu diabły - powiedział Wojciech Wierzejski w nowym Sejmie sekretarz Klubu Parlamentarnego Ligi Polskich Rodzin.
Sygnały Dnia: Jakie miejsce Liga Polskich Rodzin widzi w Sejmie? W sensie mówię organizacyjnym, w sensie prac Sejmu. Stanowisko wicemarszałka, szefowie komisji sejmowych?
Wojciech Wierzejski: Ależ oczywiście, że tak. Lidze Polskich Rodzin należy się stanowisko wicemarszałka Sejmu i stanowisko, przypomnę, wicemarszałka Senatu. Jesteśmy trzecim klubem w Senacie po PiS i Platformie. Myślę, że to dostaniemy. Jest tylko sześć klubów, z czego ugrupowanie największe, PiS, weźmie prawdopodobnie marszałka, pozostałe pięć klubów podzieli się stanowiskami wicemarszałków. I to dobrze, bo to będzie oznaczało, że ten Sejm będzie może mniej konfliktowy niż poprzedni, że będzie pracował bardziej merytorycznie. Mamy różne możliwości konfiguracji, na przykład jest możliwość stworzenia poza koalicją rządową koalicji parlamentarnej na rzecz zmiany Konstytucji. Liga Polskich Rodzin deklaruje, że byłaby zdolna poprzeć Prawo i Sprawiedliwość w sensownych propaństwowych, prospołecznych rozwiązaniach przy zmianie Konstytucji, na przykład jeśli chodzi o wzmocnienie władzy wykonawczej, na przykład jeśli chodzi o wprowadzenie różnego rodzaju zapisów antykorupcyjnych. Przypomnę, że przez szesnaście
lat żaden z poprzednich rządów, czy to rząd lewicowy, nie ukarał, nie osądził, nie rozliczył rządów solidarnościowych, AWS-owskich, czy rząd prawicowy, AWS-owski nigdy nie rozliczył ani jednego polityka z SLD. Czas to zmienić, ludzie widzą, jaka była prywatyzacja, ludzie widzą, jaka jest skala zjawiska pod tytułem „złodziejstwo publiczne”, i tutaj rozwiązania antykorucyjne powinny być wprost zapisane do Konstytucji. Liga to popiera.
Sygnały Dnia: Mówi pan o Sejmie, że ma pan nadzieję, że będzie mniej konfliktowy czy też bardziej merytoryczny, tymczasem dzisiaj w wywiadzie dla Życia Warszawy kandydat na premiera, pan Kazimierz Marcinkiewicz mówi, że „prawdopodobnie cała opozycja będzie dość populistyczna, boję się tylko, że będzie przy tym również mało merytoryczna”.
Wojciech Wierzejski: Zarzut pod czyimś adresem, że ktoś jest populistyczny jest niesprawdzalny. Według nas ugrupowania, które zwyciężyły, to jest PiS i Platforma Obywatelska, to są dopiero ugrupowania populistyczne, dlatego że cała ich debata dotyczyła a to pluszaków, a to różnego rodzaju obniżek podatkowych co do właśnie zabawek dziecięcych, czy co do środków spożywczych, a nie było tutaj dyskusji tak naprawdę o fundamentach państwa, o reformie systemu podatkowego, ale bardzo konkretnej, bo to, że Platforma Obywatelska rzuciła propagandowo 3 x 15, jest zupełnie nierealne, to zupełnie wiadomo, że to się nie sprawdzi, to był chwyt populistyczny, to był chwyt dla ludzi, którzy chcą, aby były podatki obniżone. Jeśli ktoś mówi: „Ja jestem za tym, żeby obniżyć podatki”, a nie pokazuje konsekwencji, nie pokazuje wyliczeń, nie pokazuje, jakie będzie to miało wpływy na załamanie bądź na umocnienie się finansów publicznych, to to jest dopiero populizm. Liga Polskich Rodzin nigdy nie była ugrupowaniem
populistycznym, zawsze mieliśmy konkretne, pozytywne, rzetelne rozwiązania i ustrojowe, i ekonomiczne, i społeczne, i w zakresie negocjacji na przykład z Unią Europejską. To, że ktoś tak mówi, to pokazuje, że rząd będzie grał nieczysto.
Sygnały Dnia: Na koniec, panie pośle, czy wierzy pan, że rząd powstanie przed drugą turą wyborów prezydenckich?
Wojciech Wierzejski: Nie wierzę. Uważam, że wszyscy czekają na kandydata na prezydenta. Kim będzie prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, wszelkie ruchy przed tą datą to są ruchy pozorowane, to są ruchy propagandowe. Po tej dacie również uważam, że tak łatwo nie będzie, że jednak znane polskie ugrupowania posierpniowe, tak zwane „styropianowe”, jakimi jest Platforma i PiS, że one tak łatwo się nie dogadają. Obserwowaliśmy to przez wiele lat i wiemy, że te wszystkie dyskusje o silnym państwie, o wzmocnieniu władzy wykonawczej, o postawie takiej patriotycznej, propaństwowej, to są wszystko na użytek kampanii wyborczej. Przychodzi co do czego, to z polityków wychodzą po prostu diabły.
Sygnały Dnia: Wojciech Wierzejski, polityk Ligi Polskich Rodzin, w nowym Sejmie sekretarz Klubu Parlamentarnego Ligi, gość Sygnałów Dnia. Dziękuję za rozmowę.
Wojciech Wierzejski: Dziękuję serdecznie, do widzenia.