Wojciech Olejniczak: jesteśmy konsekwentni
Za każdym razem ilekroć pojawia się szansa skrócenia tej kadencji, po pierwsze głosujemy za skróceniem, czyli pokazujemy, że jesteśmy konsekwentni - powiedział Wojciech Olejniczak, wicemarszałek Sejmu, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej w "Sygnałach Dnia".
22.04.2006 | aktual.: 22.04.2006 11:48
Sygnały Dnia: Panie marszałku, co Sojusz Lewicy Demokratycznej zamierza zrobić, by doprowadzić do wcześniejszych wyborów? Ja zadaję tak jednoznacznie to pytanie, bo twarda opozycja, chce zmiany władzy, chce wyborów.
Wojciech Olejniczak: To jest dla nas oczywiste, więc za każdym razem ilekroć pojawia się szansa skrócenia tej kadencji, po pierwsze głosujemy za skróceniem, czyli pokazujemy, że jesteśmy konsekwentni...
Ale głosów nie macie tyle, by to zmienić.
- No tak, ale taka jest rzeczywistość i z nią się nie dyskutuje. Ale zachowujemy się honorowo, kiedy krytykujemy rząd, krytykujemy Prawo i Sprawiedliwość, krytykujemy prawicę, głosujemy za skróceniem kadencji. Są takie ugrupowania, które krytykują, ale chcą trwania, czyli niedobrze życzą Polsce.
To jakie ugrupowania?
- Na przykład Platforma Obywatelska, która z jednej strony krytykuje, a z drugiej strony mówi: niech to wszystko jeszcze tak będzie.
Ale czy z tego, co pan mówi, wynika, że Sojusz Lewicy Demokratycznej tak naprawdę nie ma żadnego pola manewru, by doprowadzić do wcześniejszych wyborów? Nie może podjąć działań politycznych, które doprowadzą do wcześniejszych wyborów?
- Ale przecież tutaj jak gdyby to jest oczywiste, że dzisiaj większość w Sejmie, która o wszystkim decyduje, ma Prawo i Sprawiedliwość, Samoobrona, Liga Polskich Rodzin i PSL, to jest koalicja.
No tak, jeszcze nie ma tej koalicji, może będzie.
- No tak, ale to jest koalicja, która decyduje o tym, że Sejm ma dalej funkcjonować bądź decyduje o tym, że Sejm ma skrócić swoje męki. Też decyzje są w rękach premiera, a jak wiemy on ich nie podejmuje.
No to w takim razie co może zrobić Sojusz Lewicy Demokratycznej w tej sytuacji? Po prostu krytykować rząd.
- Nie. Po pierwsze nie tylko krytykować rząd i tę rzeczywistość, ale też zgłaszać konkretne rozwiązania. I takich ustaw, które zgłosiliśmy jest w Sejmie przynajmniej już kilkanaście. To są ustawy zarówno ze sfery gospodarki, np. ustawa i o biopaliwach, i o paliwie rolniczym, to są też ustawy związane i zbieramy podpisy pod ustawami związanymi choćby z kodeksem pracy, to są wreszcie ustawy też np. ustawa, którą zgłosiliśmy dosyć rewolucyjna, jeżeli chodzi o sprawy związane ze sprawiedliwością, bo chcemy, aby ci przestępcy, którzy są skazani, a nie siedzą w więzieniu, nosili tzw. obroże i to są ustawy właśnie zgłoszone przez Sojusz Lewicy Demokratycznej. Ale są niektóre już procedowane, niektóre czekają...