Woda zalała stację paliw - zagrożenie wybuchem
W Porajowie w powiecie zgorzeleckim (woj. dolnośląskie) na stacji paliw w wyniku powodzi doszło do wypłukania zbiorników z paliwem. Zbiorniki unoszą się na wodzie, wokół czuć zapach wypływającej z pojemników ropy - informuje TVN24.
09.08.2010 | aktual.: 09.08.2010 16:08
Zobacz zdjęcia: Jak mała rzeka zniszczyła miasto
Zobacz także: Wielka woda w Zgorzelcu
Jak podaje TVN24, zbiorniki z paliwem zostały wymyte spod ziemi. Teraz dryfują, a wypływające z nich paliwo stwarza zagrożenie wybuchem. Taka sytuacja ma miejsce już od dwóch dni.
Jak powiedział stacji kpt. Straży Pożarnej Tomasz Imielski, pojemniki mają pojemność ok. 90 tys. metrów sześciennych. Do rozszczelnienia i wycieku doszło w momencie przejścia przez Porajów pierwszej fali w sobotę. Obecnie w zbiornikach znajduje się około 40-50 tys. litrów paliwa. Jednak - jak zaznaczył strażak - z pojemników przestało wyciekać paliwo.
Teren został zabezpieczony przez straż pożarną, ale - jak mówi rzecznik zgorzeleckiej Państwowej Straży Pożarnej - usunięcie niebezpieczeństwa i wypompowanie paliwa leży w gestii właściciela stacji benzynowej. - Jeżeli właściciel nie wypompuje paliwa, zajmie się tym policja, która także monitoruje sytuację - mówi rzecznik.
Sytuacja będzie badana także pod względem zagrożenia ekologicznego.