Włoski premier rozmawiał z Putinem. "Próbowałem go powstrzymać"
Włoski premier udzielił wywiadu, w który przekazał, że do ostatniej chwili próbował powstrzymać prezydenta Rosji Władimira Putina. "Ale kilka tygodni później on rozpoczął ofensywę. Do samego końca próbowałem z nim rozmawiać" - powiedział Mario Draghi.
17.04.2022 13:24
W rozmowie z dziennikiem "Corriere della Sera" włoski premier przekazał, że rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem przed wybuchem wojny.
"Pożegnaliśmy się, postanawiając, że usłyszymy się ponownie" - zdradził prawie Mario Draghi.
Szef włoskiego rządu zaznaczył, że kilka tygodni później Putin rozpoczął ofensywę. "Do samego końca próbowałem z nim rozmawiać" - oznajmił polityk. Draghi dodał, że w trakcie niedawnej rozmowy z Władimirem Putinem chciał rozmawiać o pokoju.
Zobacz też: Putin straszy, że zaatakuje NATO. Robi to w jasno określonym celu
Kulisy rozmowy włoskiego premiera z Władimirem Putinem.
"Poprosiłem go, aby prowadził negocjacje z (prezydentem Ukrainy Wołodymyrem) Zełenskim w sprawie zawieszenie broni, ale Putin mi odpowiedział, że nie uważa, że czas już dojrzał (do tego)" - przekazał włoski premier.
Zdaniem szefa rządu we Włoszech celem prezydenta Rosji jest "zdławienie ukraińskiego oporu, okupacja kraju i powierzenie go zaprzyjaźnionemu rządowi".
Draghi zadeklarował, że Włochy pozostaną u boku ukraińskich przyjaciół. Polityk dodał, że obrona Ukraińców jest "heroiczna".
Włoski premier zaznaczył również, że należy spodziewać się "przedłużonej przemocy ze zniszczeniami, które będą kontynuowane".
Włoski premier o sankcjach na Rosję
"Sankcje są konieczne, by osłabić agresora, ale nie są w stanie zatrzymać wojsk w krótkim czasie. Aby to zrobić, należy pomagać bezpośrednio Ukraińcom i to czynimy. Nierobienie tego byłoby jednoznaczne z powiedzeniem im: poddajcie się, zaakceptujcie zniewolenie i podporządkowanie się"- podkreślił Draghi.
Premier z Włoch, odnosząc się do napięć w swoje szerokiej koalicji, dodał, że "w momencie pełnym niepewności, potencjalnej niestabilności, kruchości wewnętrznej i zewnętrznej, ten rząd jedności narodowej dalej chce rządzić".