Włosi zastrajkują przeciwko wojnie
Włoskie związki zawodowe zapowiedziały dwugodzinny strajk w przypadku ataku USA na Irak. Akcja ma zostać przeprowadzona następnego dnia po ewentualnym wybuchu wojny w godzinach od 15 do 17. Według sondaży opublikowanych w środę 84% Włochów uważa atak na Irak za pozbawiony prawnego uzasadnienia.
19.03.2003 17:02
Do strajku przeciwko wojnie nawołują trzy największe włoskie centrale związkowe: lewicowa CGIL, nawiązująca do katolickiej nauki społecznej CISL i socjaliści z UIL. Jeśli do ataku na Irak dojdzie w weekend, strajk przeprowadzony zostanie w poniedziałek.
Metalowcy ze związku branżowego FIOM organizują natomiast strajk po zrzuceniu na Irak pierwszej bomby. Zapowiadają także szereg manifestacji i marszów protestacyjnych. Strajki w razie wybuchu wojny zapowiedziały także związki autonomiczne COBAS.
Związkowcy z organizacji skupiających lombardzkich kupców i właścicieli sklepów wzywają w przypadku ataku USA na Irak do kilkugodzinnego wstrzymania sprzedaży i zamknięcia drzwi sklepów przed klientami.
W wielu miastach włoskich, poczynając od środy wieczorem, organizowane będą antywojenne pochody i wiece. W Rzymie uczestnicy takiego pochodu zamierzają zbudować z worków z piaskiem, kartonu i siana symboliczny mur, który ma odizolować siedzibę ambasady USA położoną w centrum miasta.
W czwartek po południu ulicami stolicy Włoch od Kapitolu do Koloseum ma przejść pokojowa manifestacja zorganizowana z inicjatywy władz miejskich.
Uczniowie większości włoskich szkół średnich oraz studenci zapowiadają, że w proteście przeciwko wojnie nie pójdą na lekcje i wykłady. Zapowiadają także protesty na ulicach. (reb)