Włosi obawiają się ataku terrorystycznego
Większość Włochów obawia się, że ich kraj stanie się obiektem zamachu terrorystycznego - wynika z sondażu opublikowanego w dzienniku "Corriere della Sera".
Po zamachach w Londynie z 7 lipca i sobotnich zamachach w egipskim kurorcie Szarm el-Szejk, 85% Włochów uważa, że w najbliższych tygodniach lub miesiącach może dojść w ich kraju do ataków terrorystycznych.
Wielu Włochów jest poważnie wystraszonych - powiedział gazecie specjalista od sondaży Renato Mannheimer. Na tyle, żeby zmieniać codzienne nawyki i w wielu przypadkach plany wakacyjne.
W zamachach w Londynie i Egipcie wśród ofiar byli Włosi, ale jak dotąd w ich kraju nie doszło do podobnego zamachu. Wielu analityków uważa, że Włochy mogą stać się celem zamachu ze względu na ich poparcie dla prowadzonej pod amerykańskim przywództwem kampanii w Iraku.
Mannheimer powiedział, że zamachy w Londynie wzmogły obawy Włochów o własne bezpieczeństwo na skalę o wiele większą skalę niż zamachy z 11 września 2001 r. W Europie, z wyjątkiem - do pewnego stopnia - Wielkiej Brytanii, groźba terroryzmu (po 11 września 2001 r.) była wciąż postrzegana jako odległa, ponieważ wynikała przede wszystkim z konfliktu między USA, Izraelem a kilkoma państwami arabskimi - powiedział. Kolejne wydarzenia, zwłaszcza masakra w Madrycie 11 marca 2004 roku, doprowadziły do zmiany tej postawy.
Włoski minister obrony Antonio Martino ocenił, że zagrożenie Włoch ze strony islamskich bojowników jest "wiarygodne". Po zamachach w Londynie rząd Włoch przyjął pakiet 19 przepisów wykonawczych, dotyczących walki z terroryzmem. Mają one ułatwić postępowanie wobec osób, którym zarzuca się terroryzm, wspieranie go bądź finansowanie.
Przepisy, które przewidują, że wobec osób podejrzanych o terroryzm będą stosowane takie metody śledztwa, jak w odniesieniu do członków mafii, zaczną obowiązywać prawdopodobnie 6 sierpnia, gdyż tego dnia mają zostać opublikowane w Dzienniku Ustaw.
Czas zatrzymania przez policję sądową podejrzanych o działalność terrorystyczną zostanie przedłużony z 12 do 24 godzin. Dodano też przepis o przymusowym pobieraniu materiału genetycznego ze śliny i włosów w celu ustalenia DNA ludzi podejrzanych o terroryzm.
Tymczasem władze miejskie aktualizują plany działań na wypadek zamachu. Prawdopodobnie rząd przeprowadzi w sierpniu lub na początku września ćwiczenia na wypadek zamachu bombowego - poinformował przedstawiciel władz Rzymu. W stolicy Włoch rozważa się także wydrukowanie ulotek z instrukcjami dla pasażerów transportu miejskiego.
Zdaniem niezależnego analityka Alessandro Politiego, wszystko to sygnalizuje zmianę w strategii władz, które "zawsze wybierały taką drogę, 'aby nie martwić ludzi'", a teraz "zaczęły rozumieć, że trzeba ich w sposób odpowiedzialny angażować".