Wlókł psa za samochodem. Akt oskarżenia wobec byłego senatora PiS
We wtorek do Sądu Rejonowego w Kościerzynie wpłynął akt oskarżenia wobec Waldemara B. Były senator PiS został oskarżony o znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem poprzez wleczenie czworonoga za autem. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera auta jadącego za samochodem mężczyzny.
Sprawa Waldemara B. wywołała w kwietniu olbrzymie oburzenie. Mężczyzna przywiązał swojego psa sznurkiem do haka holowniczego w samochodzie, po czym usiadł za kierownicą i ruszył. Zwierzę przestało nadążać za autem i przewróciło się. Pies wskutek wleczenia za samochodem doznał bardzo poważnych obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci.
Jest akt oskarżenia
We wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk poinformowała, że do Sądu Rejonowego w Kościerzynie skierowany został akt oskarżenia przeciwko byłemu senatorowi PiS. Mężczyzna odpowie za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Sam Waldemar B. po tym, jak sprawa wyszła na jaw nazywał oskarżenia absurdalnymi. - Absurdy ludzie piszą, że znęcam się nad psem. Mam zwierzęta od 40 lat, kocham zwierzęta, nawet w adopcję koty wziąłem. Tak jak ja się psami opiekuję, to mało kto. Żeby stawiać zarzut znęcania, to jest jakiś absurd. Zahaczyłem go na smyczy o hak, oczywiście. Tylko tyle. Żeby doprowadzić go do domu. Pies się przewrócił, to natychmiast się zatrzymałem i go odpiąłem - mówił były senator na początku kwietnia w rozmowie z serwisem interia.pl.
B. był senatorem PiS od 2015 roku. W 2018 roku został zawieszony w prawach członka partii po tym, jak opublikował w mediach społecznościowych serię antysemickich wpisów.