Włocławskie "Społem" płaci w naturze
Pracownicy włocławskiego PPS "Społem"
otrzymują część wynagrodzenia w bonach, które mogą zrealizować
jedynie w sklepach tej sieci. Czy płacenie w naturze może stać się
powszechną praktyką - zastanawia się "Gazeta Pomorska".
05.06.2003 | aktual.: 05.06.2003 06:47
"Nie jesteśmy tutaj żadnym pionierem"- uważa wiceprezes PPS "Społem" we Włocławku Elżbieta Dębińska. - "Były już przecież przykłady, że cukrownie płaciły swoim pracownikom cukrem, a celuloza papierem toaletowym"- powiedziała gazecie.
Wcześniej władze firmy próbowały zachęcić pracowników do zakupów w placówkach "społemowskich" po dobroci. Nie udało się. Ludzie uznali, że jest tam drożej niż w supermarketach. Teraz nie mają wyboru. Osoby zatrudnione we włocławskim "Społem" na pełnym etacie co miesiąc, w ramach wynagrodzenia, otrzymują bony o wartości 200 złotych, a na pół etatu w wysokości 100 złotych - pisze "GP".
We Włocławku zapewniają, że wszystko jest zgodne z prawem. I mają rację. Zastępca okręgowego inspektora pracy w Bydgoszczy Beata Gołębiewska powiedziała dziennikowi, że wypłacanie wynagrodzenia w naturze jest dopuszczalne. Pod warunkiem, że zostało to uzgodnione w układzie zbiorowym zawartym pomiędzy pracodawcą a związkami zawodowymi.