Włochy. Dane z Lombardii. Dwie trzecie zakażeń to brytyjski wariant koronawirusa

Jak podkreślił prezes włoskiego stowarzyszenia wirusologii i dyrektor laboratorium mikrobiologii szpitala w Brescii Arnaldo Caruso, kolejne mutacje koronawirusa "budzą niepokój, bo mogą okazać się oporne wobec dostępnych obecnie szczepionek".

Tymczasem w Brescii na północy kraju po raz pierwszy w kraju wykryto nigeryjską odmianę wirusa. Ze względu na duży wzrost liczby zakażeń ten region został ogłoszony pomarańczową strefą podwyższonych restrykcji.

Dla porównania włoskie ministerstwo zdrowia podało, że ciągu ostatniej doby zanotowano 343 zgony na COVID-19 i 17 083 nowe zakażenia.

- Ze wszystkich regionów napływają sygnały o tym, że krzywa znów wzrasta. Wystarczy spojrzeć na liczbę zakażeń w ostatnim tygodniu, by przekonać się, że wzrosły w sposób znaczący w porównaniu z poprzednimi tygodniami - oświadczył w poniedziałek minister zdrowia Roberto Speranza. Dodał, że najbliższe tygodnie pandemii nie będą łatwe.

We wtorek minister powtórzył, że są mocne sygnały świadczące o wzroście krzywej zakażeń koronawirusem. Na konferencji prasowej podkreślił, że kraj mierzy się z wariantami patogenu: brytyjskim, południowoafrykańskim i brazylijskim.

Podczas konferencji zaprezentowano dane z włoskiego Instytutu Służby Zdrowia, z których wynika, że brytyjski wariant koronawirusa staje się dominujący we Włoszech. Instytut podkreśla, że ta mutacja jest bardziej zakaźna, potrzebne jest zaostrzenie kroków.

Dodano, że brytyjski wariant koronawirusa coraz bardziej rozprzestrzenia się wśród dzieci i młodzieży. Jednak zastrzeżono, że nie stanowi dla nich ciężkiego zagrożenia, a dostępne szczepionki są w jego przypadku skuteczne.

Liczba zgonów we Włoszech od początku pandemii wzrosła do 98 288. Odnotowano 2,9 miliona przypadków koronawirusa, a ponad 2,4 mln osób jest już wyleczonych. Obecnie zakażonych jest co najmniej 430 tysięcy osób.