Płatności bezdotykowe - udogodnienie, które stało się standardem
Powiedzieć, że pandemia zmieniła nasze życia, to truizm. Globalne zagrożenie wirusem SARS-CoV-2 i wywoływaną przez niego chorobą COVID-19 wywarło wpływ na każdy aspekt naszego życia – w tym to, w jaki sposób robimy zakupy. Nasze przyzwyczajenia i preferencje zakupowe musiały siłą rzeczy ulec przemianie, obecnie działamy pod dyktando ścisłych zaleceń rządu i Światowej Organizacji Zdrowia po to, by chronić siebie i najbliższych. Wyjątkowa zaraźliwość i zjadliwość koronawirusa postawiła świat w sytuacji bez precedensu – jeszcze nigdy kraje świata tak mocno połączone nie musiały poddać się swoistej samoizolacji. Jeszcze nigdy społeczeństwa nie musiały tak dużo zmienić w tak krótkim czasie.
Rewolucja czy naturalna (acz przyspieszona) kolej rzeczy?
Wpływ pandemii na nasze codzienne funkcjonowanie jest bezsprzeczny. Specjaliści wydają się zgodni w ocenie owych przemian – i konstatacji, czemu pod kątem operacyjnym zmiany te wprowadziliśmy relatywnie szybko. Ich zdaniem, pandemia nie tyle wywołała określone zmiany w prozaicznych elementach naszego funkcjonowania – płatności bezkontaktowe, relacje utrzymywane głównie za pomocą Internetu, coraz większa automatyzacja różnych sfer – ile zadziałała na zasadzie szkła powiększającego, wzmacniając i przyspieszając procesy istniejące od jakiegoś czasu.
Podróże – raczej bliższe, raczej autem
Kluczem najpierw w funkcjonowaniu w nowej rzeczywistości, a potem w opanowaniu pandemii, jest przede wszystkim ograniczenie transmisji wirusa. W dobie wprowadzanych nagle obostrzeń i dynamicznie zmieniającej się sytuacji pandemicznej w kraju i za granicą, ryzykowne stają się podróże za granicę (zazwyczaj odbywane samolotami). I nie chodzi nawet o ryzyko zakażenia podczas samej podróży – choć nie jest ono do pominięcia. Dochodzą do tego aspekty czysto logistyczne: w przypadku gwałtownego pogorszenia sytuacji i zaostrzenia restrykcji z dnia na dzień, wprowadzenia kwarantanny i/lub lockdownu, powrót z wyjazdu może wiązać się ze sporymi utrudnieniami i wprost kosztami. Zupełnie inaczej przedstawia się sytuację z podróżami po kraju, własnym środkiem transportu. Pozostajemy całkowicie niezależni i w przypadku jakichkolwiek zmian – czy to stanu naszego zdrowia, czy zaostrzenia restrykcji – jesteśmy w stanie w ciągu kilku godzin wrócić bezpiecznie do domu.
Biznes pomaga dbać o bezpieczeństwo
Mimo, iż wiele branż bardzo mocno cierpi przez wprowadzane obostrzenia, biznes nastawiony jest przede wszystkim na wsparcie społeczeństwa w tej trudnej sytuacji – w naszym wspólnym interesie jest zapanowanie nad pandemią i powrót – w miarę możliwości – do naszej „starej normalności”. Jedną z form zwiększenia bezpieczeństwa i ograniczenia transmisji wirusa, która przed pandemią było „zaledwie” opcją dodatkową i udogodnieniem, są płatności bezdotykowe – czy wręcz bezkontaktowe – które obecnie stały się standardem. Czy to płacąc za zakupy w sklepie, czy zamawiając posiłki z dowozem, brak nie tylko konieczności przekazywania gotówki, ale wręcz brak konieczności jakiegokolwiek kontaktu ze sprzedawcą/ dostawcą jest potężną bronią w walce z rozprzestrzenianiem się wirusa.
Coraz więcej bezkontaktowych transakcji
Koronawirus, oprócz transmisji drogą powietrzną i kropelkową (dostępne badania sugerują, że jest to najważniejsza droga przenoszenia), może osadzać się na przedmiotach – i przetrwać na nich znaczący czas. Stąd apele o częste i dokładne dezynfekowanie zarówno rąk, jak powierzchni, których dotykają inni. Płatności bezgotówkowe (dokonywane na przykład kartą z funkcją zbliżeniową) zmniejszają zagrożenie na tym polu. Aby oddać skalę tych przemian, wystarczy sięgnąć do danych Narodowego Banku Polskiego: w samym tylko II kwartale 2020 ponad 90% płatności bezgotówkowych odbywało się zbliżeniowo.
Nie tylko sklepy
Sklepy czy punkty usługowe to nie jedyne miejsca fizyczne (nie mówimy tu o zakupach przez Internet, gdzie płatności i tak w przytłaczającej większości przypadków dokonujemy bezgotówkowo), gdzie biznes wychodzi naprzeciw oczekiwaniom klientów wykorzystując wspomniane wcześniej trendy i możliwości technologiczne w trosce o wspólne dobro. Jednym z modelowych przykładów – który nabiera dodatkowego wymiaru w kontekście obecnej sytuacji – są bezkontaktowe opłaty za podróże autostradami, jak choćby Autostradą A4 Katowice-Kraków. Tu już nie tylko chodzi o wygodę podróżnych (choć bezsprzecznie rozwiązanie to jest wygodne i pozwala zaoszczędzić czas).
Bezgotówkowo, bezkontaktowo
Płatność bezkontaktowa nabrała nowego wymiaru – bezpieczeństwa. Nie podnosimy ryzyka zachorowania poprzez wymianę banknotów i monet, odbiór paragonu, czy „zaledwie” styczność z inkasentem przy płaceniu kartą. Cały proces odbywa się całkowicie bezkontaktowo – z elektronicznym systemem poboru opłat A4Go oraz videotollingiem, przy udziale aplikacji Autopay, SkyCash oraz od niedawna IKO, przez place poboru opłat autostrady w Mysłowicach i Balicach przejeżdżamy bezpiecznie. Specjalna organizacja ruchu w tych miejscach przyspiesza podróż dzięki osobnym pomarańczowym bramkom, przeznaczonym tylko dla płacących bezkontaktowo.
Przejazdy z wykorzystaniem systemu A4Go – z elektronicznym, bezdotykowym systemem poboru opłat – działają na zasadzie prepaid lub postpaid i odbywają się dzięki dedykowanemu urządzeniu, instalowanemu na przedniej szybie samochodu. Urządzenie A4Go można nabyć zarówno w punktach sprzedaży przy placach poboru opłat, jak i w sklepie internetowym. W systemie prepaid użytkownik zasila swoje konto w systemie żądaną liczbą impulsów (jeden impuls to jeden przejazd przez bramkę). Co istotne, impulsy zachowują ważność przez 2 lata od daty zakupu. Urządzenie pokładowe komunikuje się z anteną zainstalowaną przy dedykowanej bramce i po błyskawicznej, automatycznej weryfikacji podnosi szlaban. Przy opcji postpaid z naszym urządzeniem powiązana jest karta kredytowa lub debetowa – a płatność pobierana jest po przejeździe przez bramkę autostradową.
W trosce o wspólne bezpieczeństwo i w ramach promocji tego rozwiązania, koncesjonariusz tego odcinka A4 wprowadził dodatkową zachętę: korzystając z bezkontaktowych opłat, czy to przy udziale aplikacji, czy A4Go, dostaniemy potężną zniżkę na przejazdy, oszczędzając nawet ponad 30% - opłaty kształtują się na poziomie tych sprzed 10 lat.
To z nami zostanie
Każde działania poprawiające nasze bezpieczeństwo należy docenić, posługując się sportową metaforą: „w tym meczu wszyscy gramy do jednej bramki” – a płatności bezkontaktowe są jedną z inicjatyw, które znacząco wpływają na obniżenie transmisji wirusa. Patrząc w przyszłość, wielu rzeczy nie jesteśmy pewni – nie wiemy, ile pandemia potrwa, nie wiemy też, jaka będzie nasza „kolejna normalność”. Specjaliści zgadzają się jednak, że rozwiązania wypracowane w czasie pandemii; te procesy, które w pandemii przyspieszyły; wszystkie udogodnienia, które stały się standardem – one nie znikną ot tak. Korzystajmy i upowszechniajmy to, co wygodne i bezpieczne.