Wlk. Brytania: zamieszki uliczne w azjatyckiej dzielnicy Leeds
Na ulice angielskiego miasta Leeds, gdzie w nocy doszło do poważnych niepokojów ulicznych, w środę rano powrócił spokój.
W trwających ponad sześć godzin starciach policji z grupami młodzieży azjatyckiej nikt poważniej nie ucierpiał - w doniesieniach agencyjnych mowa jest o lekko rannym jednym z demonstrantów i dwu poturbowanych dziennikarzach. Nieznacznych obrażeń doznało również dwu policjantów. W mieście zniszczono wiele sklepów, samochodów.
Do zajść w Leeds doszło po aresztowaniu i brutalnym potraktowaniu przez policję mieszkańca dzielnicy Harehills - młodego imigranta z Bangladeszu. W czasie zatrzymania został on pobity na oczach mieszkańców dzielnicy a także obezwładniony gazem paraliżującym. Incydent ten zbulwersował społeczność Harehills.
Niepokoje w Leeds, dużym, tradycyjnie wielonarodowościowym mieście w hrabstwie Yorkshire w północno-wschodniej Anglii, miały miejsce tydzień po trwających trzy noce starciach rywalizujących ze sobą gangów białych i Azjatów w Oldham. (aso)