Właściciele psów pod ścianą: muszą pozbyć się pupili
Władze leżącego na południu Chin miasta Jiangmen wprowadziły restrykcyjne przepisy, zgodnie z którymi mieszkańcom centralnych dzielnic miasta nie będzie można trzymać psów. Osoby, które do tej pory posiadały czworonoga będą musiały znaleźć mu nową rodzinę, w przeciwnym wypadku psy będą mogły być nawet zabite - informuje "Global Times".
Według informacji gazety, w mieście będą mogły pozostać jedynie psy obronne osób, które posiadają mienie warte co najmniej 5 milionów juanów.
Właściciele czworonogów mają czas do 10 sierpnia, aby zdecydować, co chcą zrobić ze swoim pupilem. 26 sierpnia to ostateczny termin na znalezienie nowych domów dla psów, gdyż po tym czasie władze będą miały prawo wychwytywać i odsyłać do schronisk na przedmieściach, a nawet zabijać czworonogi.
Lekarz weterynarii z lokalnego biura rolnictwa poinformował, że w schronisku psy będą przechodzić selekcję. Te chore będą usypiane, zaś dla zdrowych władze będą szukać jakichś innych rozwiązań, ponieważ nie są wstanie trzymać na stałe tak dużej ilości czworonogów.
Szacuje się, że nowe przepisy dotkną ponad 30 tys. zwierząt.
Jak tłumaczą władze miasta, te surowe restrykcje mają na celu zapobieganie i zwalczanie wścieklizny, utrzymanie porządku publicznego oraz tworzenie zdrowego, czystego środowiska dla ludzi.
Według oficjalnych danych, w ciągu ostatnich trzech lat w 4-milionowym Jiangmen zmarły na wściekliznę 42 osoby.