Andrzej Gąsienica Makowski starosta tatrzański nie umie wytłumaczyć nagłego zainteresowania złodziei lokalnymi pieniędzmi.
Z kasy skradziono 1000 złotych i około 1800 srebrnych i miedzianych marek tatrzańskich. Łączne straty sięgają około 10 tys. złotych. Marki tatrzańskie, wydane z okazji 10-lecia powiatu tatrzańskiego, nie są przeznaczone do obiegu.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi już zakopiańska policja. Wiadomo już że włamywacze zostawili w budynku część narzędzi którymi włamali się do pomieszczeń kasowych.
Wyjaśniane jest też, czy zainstalowany w kasie alarm zadziałał i czy firma ochroniarska właściwie zareagowała.