ŚwiatWładimir Putin zarządził sprawdzenie gotowości bojowej armii. Szykuje się na Ukrainę?

Władimir Putin zarządził sprawdzenie gotowości bojowej armii. Szykuje się na Ukrainę?

Prezydent Rosji Władimir Putin polecił ministerstwu obrony sprawdzenie gotowości bojowej sił zachodniego i centralnego okręgów wojskowych, a także niektórych rodzajów wojsk - poinformował szef resortu obrony Rosji Siergiej Szojgu. Prezydent postawił na nogi 150 tysięcy żołnierzy.

Władimir Putin zarządził sprawdzenie gotowości bojowej armii. Szykuje się na Ukrainę?
Źródło zdjęć: © AFP | RIA-Novosti, Yana Lapikova

26.02.2014 | aktual.: 26.02.2014 17:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do sprawdzenia gotowości dochodzi w czasie, gdy na Ukrainie zachodzą głębokie przemiany przemiany polityczne, a na Krymie, gdzie stacjonuje rosyjska Flota Czarnomorska, wzrastają nastroje separatystyczne.

Alarm bojowy

- Zgodnie z poleceniem prezydenta FR dzisiaj o godz. 14.00 (godz. 11 czasu polskiego) bez uprzedzenia ogłoszono alarm bojowy w wojskach Zachodniego Okręgu Wojskowego, a także w związkach taktycznych i jednostkach wojskowych stacjonujących na jego terytorium, w 2. Armii Centralnego Okręgu Wojskowego, jak również dowództwach Obrony Powietrzno-Kosmicznej, Wojsk Powietrznodesantowych, Lotnictwa Dalekiego Zasięgu i Lotnictwa Transportowego - przekazał Szojgu, cytowany przez agencję ITAR-TASS.

- Głównodowodzący postawił zadanie sprawdzenie gotowości wojsk do działań przy rozwiązywaniu sytuacji kryzysowej - dodał minister.

Choć oficjalnie nikt nie poinformował, że ćwiczenia mają związek z wydarzeniami na Ukrainie, to większość ekspertów twierdzi, że tak właśnie jest.

W kilka godzin po ogłoszeniu alarmu dla jednostek z dwóch okręgów wojskowych, minister obrony Szojgu poinformował, że jego resort monitoruje sytuację na Krymie. - Podejmujemy działania konieczne dla zagwarantowania bezpieczeństwa naszych obiektów - oświadczył Szojgu.

W 2013 roku na polecenie Putina w Siłach Zbrojnych FR przeprowadzono sześć niezapowiedzianych kontroli gotowości bojowej. Objęły on wszystkie rodzaje wojsk na całym terytorium Rosji.

Protesty w Sewastopolu i Symferopolu

Tymczasem przed budynkiem parlamentu Autonomicznej Republiki Krymu w Symferopolu trwają demonstracje krymskich Tatarów, którzy występują przeciwko przejawom separatyzmu na półwyspie, oraz prorosyjskich protestujących.

Euromajdan PR donosi na Twitterze, że proukraińscy Tatarzy skandują: "Krym to Ukraina" oraz "Allahu Akbar". Z kolei zwolennicy przyłączenia półwyspu do Rosji krzyczą "Krym to Rosja". Między grupami doszło do starć i są ranni - informuje również Euromajdan.

Innym krymskim mieście - Sewastopolu od kilku dni trwają prorosyjskie demonstracje. Część mieszkańców domaga się przyłączenia do Rosji. Flota Czarnomorska w podwyższonej gotowości

W związku z możliwą destabilizacją sytuacji na Krymie we wtorek w stan podwyższonej gotowości bojowej postawiona została Flota Czarnomorska. Informowała o tym "Niezawisimaja Gazieta", powołując się na źródło w resorcie obrony Rosji. Tego dnia na ulicach Sewastopola pojawił się także rosyjski transporter opancerzony.

W Sewastopolu od kilku dni trwają prorosyjskie demonstracje. Część mieszkańców tego portowego miasta domaga się przyłączenia do Rosji. Tymczasem - jak informuje na swoich stronach internetowych "Niezawisimaja Gazieta" - Flota Czarnomorska została postawiona w stan gotowości bojowej. Informatorzy dziennika twierdzą, że rosyjskie wojska chcą zabezpieczyć bazę okrętów wojennych na wypadek dalszej destabilizacji sytuacji w regionie.

Rosjanie na Krymie

Po odsunięciu od władzy na Ukrainie prezydenta Wiktora Janukowycza na Krymie coraz wyraźniej zarysowują się podziały między rosyjskojęzyczną ludnością a Ukraińcami. W Moskwie rozważa się wydanie rosyjskojęzycznym obywatelom Ukrainy paszportów Federacji Rosyjskiej w przyspieszonym trybie.

Według rosyjskich danych około 60 proc. z 2 mln mieszkańców Krymu to Rosjanie, około 25 proc. - Ukraińcy i około 12 proc. - krymscy Tatarzy. Ci ostatni występują przeciwko separatystycznym tendencjom, zachowując lojalność wobec władz w Kijowie.

W Symferopolu, stolicy Autonomicznej Republiki Krymu, Rosjanie stanowią dwie trzecie ludności. W Sewastopolu i Kerczu odsetek Rosjan jest jeszcze większy.

Źródła: PAP, IAR.

Komentarze (0)