Władimir Putin zapewnia: "Atak na Polskę absolutnie wykluczony"
Wywiad z Putinem, przeprowadzony przez kontrowersyjnego dziennikarza z USA, wywołał poruszenie na całym świecie. Tucker Carlson rozmawiał z Władimirem Putinem dwie godziny. Padło pytanie o "atak na Polskę".
09.02.2024 | aktual.: 09.02.2024 09:18
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Wywiad został opublikowany o północy czasu polskiego w nocy z 8 na 9 lutego. Jednak informacje o nim już wcześniej obiegły światowe media.
Dziennikarz już od kilku dni w mediach społecznościowych, które są przestrzenią dla jego publikacji, zdawał relacje ze swojego przyjazdu do Moskwy. Wiadomo było, że ta wizyta nie jest przypadkowa.
Zobacz także
Każdy jego krok w rosyjskiej stolicy był śledzony też przez reżimowe media. Jak zauważa agencja AFP, znany z konserwatywnych poglądów Carlson, w 2023 roku zwolniony z tego powodu z Fox News, pokazywał wystawne życie w luksusowych rosyjskich hotelach i restauracjach, odwiedził też Teatr Bolszoj.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spotkanie z Putinem
Kulminacją tej podróży było dwugodzinne spotkanie z głową Rosji. Władimir Putin pozwolił Carlsonowi na wiele pytań, a klimat tej rozmowy był przyjazny, choć już na początku Putin położył na stole zdjęty z ręki zegarek.
Znany z prorosyjskich poglądów Tucker Carlson i jego rozmówca poruszali kwestie wojny w Ukrainie, sprawy działań NATO i relacji Moskwy ze Stanami Zjednoczonymi. Zajmowali się także rosyjską historią. Carlson pozwolił rosyjskiemu prezydentowi w klimacie swobodnego talk-show opowiadać o "nielegalności" państwa ukraińskiego.
Władimir Putin zapewnia: "Atak na Polskę absolutnie wykluczony"
Dziennikarz chciał - między innymi - wiedzieć, czy Moskwa bierze pod uwagę plan inwazji na "Polskę, Łotwę czy gdziekolwiek indziej". Zapytał, czy możliwe jest wysłanie do tych krajów rosyjskich żołnierzy, którzy musieliby walczyć z wojskami NATO. - Nie jesteśmy zainteresowani Polską - stwierdził Putin.
Dyktator odpowiedział, że tylko w jednym przypadku możliwe jest wystąpienie rosyjskiej armii przeciw polskiej. To mogłoby stać się, jeśli "Polska zaatakuje Rosję".
Putin podkreślił także, że Rosja nie przegra wojny z Ukrainą. - To nigdy nie nastąpi. Wydaje mi się, że teraz też rządzący na Zachodzie mają tego świadomość - powiedział.
Światowe agencje przy okazji tej nietypowej rozmowy przypominają, że słowa Władimira Putina nie są zbyt wiele warte. Jeszcze kilka dni przed inwazją na Kijów rosyjski dyktator zapewniał, że nie planuje ataku na jakikolwiek kraj.