Putin nie jest w stanie odzyskać kontroli nad Ukrainą. "Rosja została wrogiem wszystkich Ukraińców"
Społeczność ukraińska reaguje na poniedziałkowe wystąpienie Władimira Putina, które było wymierzone w jej naród. "To historyczny dzień, w którym Rosja oficjalnie przyznała, że Ukraińcy przestali być ich braćmi" - stwierdził Jurij Butusow, redaktor naczelny ukraińskiego portalu Censor.net.
W poniedziałkowy wieczór Władimir Putin w swoim przemówieniu poinformował o uznaniu niepodległości dwóch republik na wschodzie Ukrainy, równocześnie atakując sąsiednie państwo i odbierając mu prawo do samostanowienia. Zdaniem Putina "kraj w obecnym kształcie został całkowicie stworzony przez Rosję" i stanowi jej "nieodłączną część".
Słowa prezydenta Rosji wywołały falę reakcji na Ukrainie. "Osiem lat temu, uciekając z kraju, prorosyjski prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz przyznał, że nie jest w stanie utrzymać kontroli nad Ukrainą. Dziś prezydent Rosji Władimir Putin, wypowiadając Ukrainie wojnę, potwierdził, że nie potrafi tej kontroli odzyskać" - tak na wystąpienie Putina zareagował na Facebooku Jurij Butusow, redaktor naczelny ukraińskiego portalu Censor.net.
Władimir Putin nie jest w stanie odzyskać kontroli nad Ukrainą
Zdaniem Butusowa, 21 lutego 2022 roku zapisze się w historii jako "historyczny dzień, w którym Rosja oficjalnie przyznała, że Ukraińcy przestali być ich braćmi". Ukraiński dziennikarz zwrócił też na trwające od ośmiu lat walki na wschodzie kraju.
"Przez osiem lat Rosja zapewniała, że nie jest stroną 'wojny domowej', dzisiaj natomiast potwierdzono, że rosyjska armia jest w stanie wojny w Donbasie i działa tam jako agresor" - dodał ukraiński dziennikarz.
Redaktor naczelny ukraińskiego portalu podkreślił, że Rosja przez ostatnie lata utrzymywała swoje wpływy na terenie sąsiedniego państwa, umiejętnie przejmując przestrzeń informacyjną czy kulturową, wykorzystując do tego także gospodarkę i korupcję.
"Dziś Moskwa zdecydowała, że dalej wpływy utrzymywać będzie wyłącznie poprzez działania wojenne" - ocenił.
Butusow zwrócił też uwagę na zachowanie rządu w Kijowie, który dotąd szukał porozumienia z Kremlem, aby uniknąć inwazji zbrojnej. "Nadszedł czas na zdecydowane działania. Rosja została dziś wrogiem wszystkich Ukraińców" - podsumował.