Władimir Putin cieszy się z odejścia Angeli Merkel
Władimir Putin jest zadowolony z odejścia Angeli Merkel, która utrzymywała jedność Europy w sprawie antyrosyjskich sankcji.
Putin cieszy się z odejścia Angeli Merkel
Według informacji podanych przez berliński „Tagespiegel” zagraniczni politycy podziwiają niemiecką kanclerz i zaniepokojeni oglądają jej odejście. Angela Merkel zapracowała na wizerunek Niemiec, jako godnego zaufania partnera, zawsze gotowego do wspólnego rozwiązywania problemów. Warto zauważyć, że europejscy partnerzy docenili opanowaną postawę Merkel, zarówno na szczytach UE, jak i podczas różnych kryzysowych sytuacji, takich jak poszukiwanie rozwiązań w sprawie wojny na na Ukrainie czy odchodzenie Polski i Węgier od europejskich wartości. Jak twierdzi „Tagesspiegel” osobą, która może szczerze cieszyć się z odejścia Merkel jest prezydent Rosji, Władimir Putin. Nie da się ukryć, iż to właśnie niemiecka kanclerz podtrzymywała jedność Europy w sprawach antyrosyjskich sankcji. Była obecna między innymi przy rozmowach pokojowych w Mińsku w sprawie konfliktu w Donbasie. W ciągu ostatnich 13 mogła przypominać swoim partnerom, co zostało wówczas ustalone. Wszystko wskazuje jednak na to, że wraz z jej odejściem sytuacja ulegnie zmianie.
Angela Merkel – skutki rezygnacji
Nie wiadomo, czy rezygnacja Angeli Merkel z szefowania CDU wystarczy, żeby notowania partii uległy poprawie. Nie jest również jasne, jakie wnioski z jej decyzji wyciągną koalicjanci – CSU i SPD. Jak podaje „Bild” Niemcom obecnie powodzi się tak dobrze, jak nigdy wcześniej, co jest spuścizną Angeli Merkel. Według informacji podanych przez tabloid, niewielka grupa członków kierownictwa CDU przygotowała się do sytuacji, w której po spodziewanym złym wyniku CDU w Hesji, zamierzano postawić jej ultimatum. Miało ono dotyczyć odejścia Merkel i namówienia jej, żeby na partyjnym zjeździe w Hamburgu nie ubiegała się ponownie o przewodnictwo w ugrupowaniu. Wbrew zwyczajowi Angela Merkel nie wystąpiła jednak publicznie w powyborczy wieczór w niedzielę, a o swoim odejściu poinformowała dopiero w poniedziałek szefów koalicyjnych (Andreę Nahles z SPD oraz Seehofera z CSU) bez konsultacji z własną partią.