ŚwiatWjechał w gromadkę dzieci. Tragedia w USA

Wjechał w gromadkę dzieci. Tragedia w USA

Do śmiertelnego wypadku doszło na Florydzie w USA. Kierowca staranował dzieci na ulicy. Dwoje z nich zmarło. Sprawa wypadku uciekł z miejsca tragedii.

Śmiertelne potrącenie dzieci w USA (zdjęcie ilustracyjne)
Śmiertelne potrącenie dzieci w USA (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © East News | Jaap Arriens
Sylwia Bagińska

Informacje o śmiertelnym potrąceniu dzieci przekazała policja na Florydzie. Tragedia rozegrała się tuż po świętach Bożego Narodzenia.

Do potrącenia dzieci doszło przed apartamentowcem w rezydencjalnej miejscowości Wilton Manors, które jest położona niedaleko Fort Lauderdale w południowej części Florydy.

Zobacz też: Nauka zdalna do przedłużenia? Wirusolożka o obostrzeniach

Tragedia w USA. Nie żyje dwoje dzieci

Z relacji świadków wynika, że samochód wjechał na chodnik po wyminięciu autobusu. Wtedy staranował znajdującą się tam grupę dzieci. Kierowca nawet się nie zatrzymał, tylko szybko odjechał z miejsca wypadku.

Biuro szeryfa hrabstwa Broward prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Śledczy wyjaśniają okoliczności tragedii, a także próbują odnaleźć kierowcę. Grozi mu długoletnie więzienie.

Zginęło dwoje dzieci, a cztery zostały ciężko ranne. Ofiary trafiły do szpitala. - To byłoby straszne o każdej porze roku, nie mówiąc już zaraz po świętach - przekazał Steven Gollan, strażak z Fort Lauderdale.

Przeczytaj też:

Źródło artykułu:PAP
usawypadekdzieci
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)