Wjechał na zalaną drogę busem. Gwałtowny nurt porwał pojazd
Pasażerka busa uchwyciła telefonem groźny moment wjazdu na zalaną drogę w Gorzuchowie w powiecie kłodzkim. Kobieta była jedyną pasażerką w niedużym busie. Kierowca podjął decyzję o próbie przejazdu przez zalany odcinek drogi. W konsekwencji pojazd "został porwany przez gwałtowny nurt wody". W rozmowie z WP pasażerka busa poinformowała, że złożyła zawiadomienie z akt. 160 kk, który mówi o odpowiedzialności karnej za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nagranie z momentu próby przyjazdu kobieta opublikowała w sieci. Do sprawy odniósł się przewoźnik. "15 września 2024 roku, około godziny 19:00, nasz pojazd znalazł się w trudnej sytuacji podczas przejazdu przez zagrożony odcinek drogi. W wyniku bardzo dynamicznych zmian pogodowych oraz nieprzewidywalnych zrzutów wody, warunki atmosferyczne nagle uległy pogorszeniu, a poziom wody wzrastał w niekontrolowany sposób" – poinformowała w mediach społecznościowych firma. Jak dodał przewoźnik, droga w tym czasie nie była odpowiednio oznakowana ani zamknięta. "Służby ratunkowe zostały niezwłocznie powiadomione i przybyły na miejsce, aby przeprowadzić ewakuację pasażera i kierowcy za pomocą pontonów. Dzięki szybkiej interwencji służb ratunkowych nikt nie odniósł obrażeń" – czytamy w opublikowanym oświadczeniu.