Wizyta Benjamina Netanjahu w Polsce. Donald Tusk: wsparliśmy prace Izraela
Stosunki między Polską a Izraelem są dobre i przyjacielskie; współpraca obu krajów dotycząca bezpieczeństwa jest na najwyższym poziomie - powiedział premier Donald Tusk w trakcie polsko-izraelskich konsultacji międzyrządowych. Tusk zadeklarował też, że "podczas spotkania bardzo mocno wsparliśmy prace Izraela i polityków z innych krajów na rzecz rozwiązania problemu palestyńskiego w Izraelu".
Tusk zaznaczył, że zarówno dla Polski, jak i dla Izraela, ważne jest skuteczne rozwiązywanie problemów i napięć na Bliskim Wschodzie i szerzej, w całym regionie objętym niepokojami i konfliktami, który to region jest otoczeniem Izraela.
- Bardzo mocno wsparliśmy także w czasie dzisiejszego spotkania prace Izraela oraz polityków z innych krajów na rzecz rozwiązania problemu palestyńskiego w Izraelu - powiedział Tusk. Jak dodał, wraz z premierem Netanjahu wysoko oceniają inicjatywę i działania amerykańskiego sekretarza stanu Johna Kerry'ego.
- Jestem przekonany, że ta amerykańska inicjatywa pomoże także państwu Izrael w podjęciu własnych suwerennych decyzji na rzecz rozstrzygnięcia tych problemów, jakie dzisiaj towarzyszą współżyciu obu narodów w państwie Izrael - powiedział polski premier.
Netanjahu zadeklarował, że jego celem jest "osiągnięcie historycznego kompromisu, który położy kres konfliktowi między Palestyną a Izraelem raz na zawsze". - To będzie oznaczało zdemilitaryzowane państwo Palestyna, które uznaje państwo Izrael - mówił izraelski premier. - Musi nastąpić demilitaryzacja - zaznaczył. Dodał jednak, że nie narzuca tego stanowiska jako warunku wstępnego.
- Chcę wejść w etap negocjacji bez żadnych warunków wstępnych, bez opóźniania. Gotów jestem na tego rodzaju pokój. Myślę, że Palestyńczycy też są gotowi - ocenił. Zdaniem Netanjahu Polska i Izrael mają wspólne cele w dążeniu do pokoju. - Obaj wspieramy wysiłki amerykańskiego sekretarza stanu Johna Kerry'ego, aby rozpocząć od nowa negocjacje pokojowe - powiedział szef izraelskiego rządu.
Jak dodał Donald Tusk, "UE powinna w sposób zdecydowany działać na rzecz ograniczenia zagrożenia terroryzmem". - Tutaj państwo Izrael jest dla UE i Polski szczególnie ważnym, cennym partnerem i szczególnie ciężko doświadczonym - mówił Tusk. Zapowiedział, że jako przedstawiciel polskiego rządu w UE będzie działał na rzecz solidarnego i jednolitego stanowiska Unii, "które jednoznacznie i negatywnie będzie oceniało wszystkie działania o charakterze terrorystycznym, nie tylko w tamtym regionie".
Polski premier dodał, że w interesie Izraela i Polski i całego świata jest możliwie szybkie i możliwie pokojowe rozwiązanie konfliktu w Syrii. - Z nadzieją witamy inicjatywę amerykańsko-rosyjską na rzecz pokojowego rozwiązania tej tragedii - powiedział.
Netanjahu mówił też o Iranie. - Nie można dopuścić, aby Iran uzyskał "zdolność nuklearną"; presja na ten kraj musi być zwiększona - powiedział.
Dodał, że Iran jest dużo większym zagrożeniem niż Korea Północna. - Tu sankcje nie wystarczą. Oprócz nich musi także istnieć wiarygodne zagrożenie militarne. Iran musi zrozumieć, że nie będzie mógł wypełnić programu rozwoju nuklearnego - podkreślił premier Izraela.
Według Netanjahu piątkowe wybory prezydenckie w Iranie są bez znaczenia, ponieważ nie przyniosą zmian. - Ten reżim nadal będzie pod wodzą jednego człowieka, będzie kontynuował dążenia Iranu, by stać się mocarstwem nuklearnym. To reżim, który sponsoruje na całym świecie terroryzm, aktywnie uczestniczy w mordowaniu Syryjczyków, buduje pociski dalekiego zasięgu, żeby móc dosięgnąć Stany Zjednoczone, buduje potencjał nuklearny, żeby zniszczyć Izrael. Na to nie pozwolimy. Nie pozwolimy na kolejną zagładę - zaznaczył.