Wizja wojny w Iraku podbija ceny ropy
Cena ropy naftowej wzrosła w czwartek w Nowym Jorku do poziomu, jakiego nie notowano od października 1990 roku. Wśród przyczyn tego zjawiska analitycy wymieniają na pierwszym miejscu groźbę wojny w Iraku. Mówi się nawet o histerii na rynku. Inne przyczyny, to zmniejszone dostawy z Wenezueli, a także wyjątkowo mroźna zima na północnym wschodzie USA.
Kartel eksporterów ropy - OPEC - zapewnia, że wyrówna niedobór ropy na rynkach, do którego może dojść w razie interwencji militarnej przeciwko Irakowi.
W środę wieczorem na nowojorskiej giełdzie terminowej NYMEX cena za baryłkę ropy z dostawą w kwietniu wzrosła o 4,6 proc., osiągając 37,70 USD za baryłkę. W czwartek ropa zdrożała w elektronicznym handlu o kolejne 5,17 procent, do 39,99 USD - informuje Bloomberg.
Jest to najwyższa cena ropy od października 1990 roku, kiedy Irak okupował Kuwejt. 10 października 1990 baryłka ropy kosztowała 41,15 USD. (mag)