Witold Waszczykowski o trudach życia europosła
Były minister spraw zagranicznych, a obecnie europoseł z ramienia PiS Witold Waszczykowski odniósł się do dyskusji o podwyżkach dla polskich parlamentarzystów. Przy okazji skomentował swoją sytuację finansową.
Próba przeforsowania projektu ustawy podnoszącej pensje parlamentarzystów i najważniejszych osób w państwie, wywołała w Polsce gorącą dyskusję i oburzenie opinii publicznej. W opinii Witolda Waszczykowskiego podwyżki są jednak potrzebne.
Witold Waszczykowski o podwyżkach
Zdaniem byłego ministra spraw zagranicznych podwyżki dla polskich parlamentarzystów są konieczne. W rozmowie z portalem Interia, Waszczykowski stwierdził, że obecne zarobki posłów są stanowczo za niskie. Europoseł wyraził też nadzieję, że w przyszłości ta sprawa zostanie należycie wytłumaczona społeczeństwu i wynagrodzenia będzie można podnieść.
Pomysł podniesienia poselskich pensji przepadł w Senacie po tym, jak na opozycję spadła fala krytyki za współpracę z PiS w sprawie podwyżek. Komentatorzy zwracali uwagę, że forsowanie takich pomysłów w czasie pandemii, kiedy wielu Polaków zmaga się z problemami finansowymi jest bardzo złym ruchem.
Witold Waszczykowski o pensji europosła
Waszczykowski stwierdził również, że jego wynagrodzenie, jako europosła, również pozostawia trochę do życzenia. Były szef MZS zaznaczył, że kwota, którą dysponuje musi wystarczać mu na mieszkanie, hotele i dojazdy oraz na przeżycie. Podkreślił, że koszty życia w Belgii i Francji, gdzie pracuje są bardzo wysokie. W jego opinii próżno jest szukać tam cen znanych Polakom z dyskontów spożywczych. "Tu nie żyje się z cenami z Biedronki" - stwierdził Waszczykowski.
Polityk PiS jako europoseł zarabia 37,5 tysiąca złotych. Dodatkowo przysługują mu diety i pakiet dodatków finansowych, mających ułatwiać wykonywanie obowiązków europarlamentarzysty.