Wirtualna Polska: Nie dajemy zgody na hejt wobec Tomasza Mackiewicza
Wszyscy ludzie dobrej woli, którzy wsparliście Tomasza Mackiewicza i Elisabeth Revol wpłatą pieniędzy lub dobrą myślą - zachowaliście się po prostu godnie.
Wszyscy hejterzy, którzy piszą: "sam się pchał i nie będzie państwo z moich podatków ratować dupy jakiemuś wariatowi" – zróbcie światu przysługę i zamilknijcie.
Wirtualna Polska będzie kasować wszystkie nienawistne komentarze na temat akcji ratunkowej na Nanga Parbat. Wspinacz Kacper Domański mówi nam, dlaczego warto być przyzwoitym.
Marcin Ręczmin, szef Newsroomu WP: Powiedziałeś mi, że pierwsza ważna rzecz, którą w piątek zrobiłeś, to wpłata na akcję ratunkową, która miała ocalić uwięzionych pod Nangą Parbat Tomasza Mackiewicza i Elisabeth Revol.
Kacper Domański: Słuchaj, dla mnie to oczywiste. Jestem wspinaczem sportowym, nie himalaistą, ale to jednak "moja rodzina". Myślę, że wszyscy w naszym środowisku zareagowali podobnie.
Pod informacjami o dramatycznej sytuacji w Himalajach pojawia się mnóstwo negatywnych komentarzy – że sami sobie winni, że trzeba było pomyśleć, że niby czemu mamy ratować ludzi, którzy znali ryzyko.
- Chciałbym, żeby ci, którzy tak myślą, potrafili zachować to dla siebie. Nie dziwię się, że są ludzie, którzy nie rozumieją, jak można ryzykować życie dla "jakiegoś wspinania". Ale przecież nikt nikogo nie zmusza do wpłacania pieniędzy. Jest tylko dramatyczna prośba żony Tomka Mackiewicza. Można jej wysłuchać lub nie. Po co ten hejt?
Kacper Domański - wspinacz sportowy, stażysta konstruktor dróg wspinaczkowych PZA, gdańszczanin.