Wiosna trwa dopiero kilka dni. A strażacy już walczą z pożarami traw
Tylko w środę do wieczora strażacy z Lubelszczyzny kilkadziesiąt razy wyjeżdżali do przypadków podpaleń nieużytków. Sam proceder jest zabroniony i podlega karze.
Wielu właścicieli wykorzystuje ogień jako najszybsze czyszczenie terenu. Panuje też mit, że wypalanie traw użyźnia glebę. Jednak takie zjawisko jest szkodliwe dla ludzi i środowiska. W Lublinie i okolicach strażacy zaliczyli prawie 50 wezwań dotyczących płonących nieużytków - informuje eska.pl.
Zobacz także: Tym razem ZUS przesadził. 5-latkowi grozi komornik
Najwięcej pracy strażacy mieli na Górkach Czechowskich. Interweniowano też w rejonie Chełma, Zamościa i Kraśnika. Większość przypadków podpaleń jest celowa. Za wypalanie traw grozi grzywna do 5 tys. zł lub nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: eska.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl