Wikary oskarżony o pobicie
Kara do pięciu lat pozbawienia wolności grozi
wikaremu jednej z parafii w Bielsku-Białej oraz trzem młodym ludziom, którzy
wspólnie z nim usiłowali przemocą wymusić od dwóch mężczyzn
informacje o skradzionym samochodzie duchownego.
Bielska Prokuratura Rejonowa poinformowała w środę, że akt oskarżenia trafił już do miejscowego sądu. Całej czwórce postawiono zarzut stosowania przemocy w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności.
Do zdarzenia doszło w połowie kwietnia w peryferyjnej dzielnicy Bielska-Białej. Z terenu parafii nieznani sprawcy skradli samochód dostawczy, należący do wikarego Andrzeja G. Duchowny, który pracował z młodzieżą, poprosił swych trzech podopiecznych o pomoc w ustaleniu tożsamości złodziei. Wkrótce otrzymał anonimową informację, że kradzieży mogli dokonać bracia F.
Wikary i jego wychowankowie wspólnie ustalili, że sami zatrzymają braci F., przywiozą ich na plebanię i porozmawiają o skradzionym samochodzie.
Zajechali fiatem drogę volkswagenowi, w którym jechał jeden z braci F. - Paweł - oraz Dawid W. Wyciągnęli obu mężczyzn z samochodu. Bijąc ich i kopiąc, żądali wskazania miejsca ukrycia samochodu wikarego. Na koniec jeden z młodzieńców zabrał pobitym dokumenty i telefon komórkowy, po czym napastnicy udali się na plebanię.
Tam czekała już na nich policja wezwana przez świadków zajścia. Wikary i trzej napastnicy przesłuchiwani w charakterze podejrzanych przyznali się do winy.