Wieźli nie tylko pizzę. Kierowca i pasażerowie za kratami w Kalifornii
Biuro szeryfa hrabstwa Kern poinformowało, że w południowej Kalifornii patrol policji, który zatrzymał niesubordynowanego użytkownika drogi, przypadkiem natrafił na niezwykły ładunek w jego pojeździe. Zatrzymany został nie tylko kierowca, ale również trójka pasażerów.
Policjanci przecierali oczy ze zdumienia. Pistolet schowany był w pudełku z pizzą
Funkcjonariusze zatrzymali pojazd w nocy w miejscowości Rosamond, około 100 kilometrów na północ od Los Angeles. Kierowca podpadł z powodu - jak podaje komunikat policji z Kern - "prostego naruszenia przepisów drogowych".
Kierowcą, który tak niefrasobliwie zlekceważył drogowy kodeks, okazał się Danny Carson. 47-letni mężczyzna w przeszłości miał na koncie konflikt z prawem. Z powodu wykroczeń związanych z nielegalnym posiadaniem broni wydany został wobec niego nakaz sądowy, zgodnie z którym pozostawał pod nadzorem służb.
Jak podaje "New York Post", najwyraźniej Carson nie zerwał ze złymi nawykami. Podczas kontroli w jego samochodzie policja znalazła "obrzyn", czyli strzelbę z obcięta lufą i dwa naładowane pistolety, z których jeden ukryty był w bardzo nietypowym schowku - w pudełku z pizzą pepperoni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Groźny wypadek ciężarówek. Kamery na obwodnicy Lublina wszystko nagrały
Ale to nie wszystko - wóz był bowiem pełen narkotyków. W zakamarkach auta kryła się metaamfetamina, kokaina, fentanyl i Xanax. Niedozwolone substancje ważyły prawie kilogram.
Pizza z ostrym dodatkiem. Policjanci z Kalifornii dokonali szokującego odkrycia podczas kontroli drogowej
Jak podało biuro szeryfa, w pojeździe znaleziono także gotówkę, wagę, akcesoria związane z narkotykami i sprzęt do pakowania. W związku z zawartością wnętrza samochodu policja dokonała zatrzymania.
Cała grupa podróżników, którzy przemieszczali się w okolicach Rosamont, trafiła za kraty. Oprócz 47-letniego kierowcy aresztowany został też jego rówieśnik Benjamin Vasquez oraz 30-letnia Krista Rutledge i 18-letnia Saydee Vandehey.
