"Więzienie w bazie Guantanamo powinno zostać zamknięte"
Najwyższy rangą amerykański wojskowy oświadczył w niedzielę, że więzienie dla domniemanych terrorystów w bazie Guantanamo na Kubie powinno zostać zamknięte, ponieważ negatywnie wpływa na wizerunek USA.
Chciałbym aby więzienie w Guantanamo zamknięto - powiedział przewodniczący kolegium szefów sztabów sił zbrojnych USA admirał Mike Mullen. Jego istnienie ciąży na międzynarodowej reputacji Stanów Zjednoczonych - wyjaśnił.
Adm. Mullen zastrzegł jednak, że na drodze do zamknięcia obozu dla podejrzanych o terroryzm stoją liczne trudności natury prawnej.
Obóz dla domniemanych terrorystów w amerykańskiej bazie wojskowej w Zatoce Guantanamo na Kubie istnieje od sześciu lat. Choć w tym czasie przetrzymywano tam ponad 750 osób, większość z nich nie usłyszała nawet zarzutów. Istnienie więzienia - a zwłaszcza stosowane tam metody przesłuchań oraz jego niejasny status prawny - budzi ostry sprzeciw obrońców praw człowieka, rządów innych państw oraz organizacji międzynarodowych.
Obecnie w Guantanamo przebywa 277 domniemanych terrorystów. Pośród nich wielu "naprawdę złych ludzi", który popełnili "niewyobrażalne zbrodnie" - podkreślił adm. Mullen, wizytujący ten obiekt po raz pierwszy od czasu objęcia stanowiska przewodniczącego kolegium szefów sztabów w październiku ubiegłego roku.
Adm. Mullen zapowiedział, że Waszyngton będzie pracował nad zmniejszeniem liczby osadzonych w Guantnamo.
Administracja prezydenta George'a W. Busha deklarowała wielokrotnie, że zamknie obóz w Guantanamo, gdy tylko znajdzie odpowiednie rozwiązanie wiążących się z tym trudności. Tymczasem rządy państw, których obywatelami są zatrzymani, nie zawsze chcą zagwarantować, że osoby te po opuszczeniu amerykańskiego aresztu nie będą stanowiły zagrożenia dla bezpieczeństwa międzynarodowego.