Wielkopolska. Tragiczna śmierć młodego piłkarza

Klub MKS Błękitni Wronki przekazał w piątek bardzo smutną wiadomość. Jak poinformowano, zmarł piłkarz tej drużyny Bartosz Nowak. 28-latek miał poważny wypadek podczas pracy.

Bartosz Nowak, Błękitni Wronki

oprac. Klaudia Dłużak

28 sierpnia 2020, 17:15

Bartosz Nowak był 28-letnim napastnikiem zespołu z klasy okręgowej. Grę w ekipie Błękitnych Wronki łączył z inną pracą. Miał poważny wypadek podczas pracy przy załadunku naczepy tira. Gdy zakładał plandekę, zdmuchnął go silny powiew wiatru i uderzył się on w głowę o bele drewna. 28-latek był reanimowany i został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. Niestety nie udało się go uratować.

W piątek w mediach społecznościowych zespołu Błękitnych Wronki został zamieszczony post, w którym klub z okręgówki poinformował, że Bartosz Nowak zmarł.

"Z przykrością informujemy, że dziś odszedł nasz zawodnik Bartosz Nowak - na zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Rodzinie i Najbliższym przekazujemy wyrazy współczucia" - napisano na klubowym koncie na Facebooku.

Chciał spowodować wypadek na drodze. Został przyłapany na gorącym uczynku

Błękitni Wronki. Bartosz Nowak kariera piłkarska

Bartosz Nowak grał jako napastnik w MKS Błękitni Wronki. Był wychowankiem Pogoni Lwówek. Później występował w Rzemieślniku Kwilcz, Warcie Międzychód, Warcie Gorzów Wielkopolski, Warcie Międzychód, Pogoni Lwówek i ostatnio Błękitnych Wronki.

W niedzielę zespół Błękitnych ma mecz ze Spartą Złotów. Chociaż drużyna jest w złym stanie psychicznym po taj tragedii, chce zagrać dla swojego kolegi i uczcić w ten sposób jego pamięć.

Źródło artykułu: WP Wiadomości