Wielki pożar w obwodzie lwowskim. Kłęby dymu i słup ognia
Kolejny duży pożar w obwodzie lwowskim. Służby informują, że w ogniu stanął magazyn. W walkę z żywiołem zaangażowano kilkudziesięciu strażaków oraz kilka dużych samochodów gaśniczych.
To kolejny niebezpieczny pożar, do którego doszło niedaleko Lwowa. Jako podaje Kanał 24, tym razem w ogniu stanął magazyn z owocami w Dawidiwie niedaleko Lwowa.
Ukraińskie służby poinformowały, że gęsty dym i słup ognia był widoczny z odległości kilku kilometrów. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Nie wiadomo też, co było przyczyną pożaru.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Seria pożarów w okręgu lwowskim?
Mniej więcej w tym samym czasie (czwartek wieczorem) w ogniu stanął budynek na terenie dawnej fabryki autobusów we Lwowie. Państwowa Służba Ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowała, że dach opuszczonego budynku był wypełniony żywicą, co spowodowało tak gęsty dym.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Straty w obwodzie lwowskim
Od początku rosyjskiej inwazji wskutek ostrzałów rakietowych w obwodzie lwowskim uszkodzonych zostało łącznie 86 obiektów - poinformował w środę Maksym Kozycki, szef władz tego regionu zachodniej Ukrainy.
Jak przekazał gubernator, od początku pełnowymiarowego ataku Rosji na Ukrainę wojsko przeciwnika przeprowadziło 18 rakietowych ostrzałów obwodu lwowskiego.
Uszkodzonych zostało 86 obiektów: 36 prywatnych budynków mieszkalnych, 20 bloków, obiekty wojskowe i infrastruktury krytycznej, placówki oświatowe, hotele, przedsiębiorstwa, placówka medyczna i posterunek policji.
Kozycki zaznaczył, że dotychczas za środki z budżetów władz lokalnych i od prywatnych przedsiębiorców odremontowano 30 obiektów.
Putin przy polskiej granicy. Ekspert: to dla niego jedyny sposób, by zaistnieć
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski