Wielki pożar w obwodzie lwowskim. Kłęby dymu i słup ognia [RELACJA NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie. Czwartek to 190. dzień rosyjskiej inwazji. Kolejny duży pożar w obwodzie lwowskim. Służby informują, że w ogniu stanął magazyn. Trwa walka z żywiołem. Ukraińskie wojsko odparło rosyjskie ataki na czterech odcinkach frontu w Donbasie – poinformował w czwartek wieczorem sztab armii. Władimir Putin odwiedził Kaliningrad. Rosyjski przywódca spotkał się z uczniami, którym tłumaczył, że "celem specjalnej operacji wojskowej w Ukrainie jest wyeliminowanie antyrosyjskiej enklawy, która jest tam tworzona". Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- • Kolejny duży pożar w obwodzie lwowskim. Państwowa Służba Ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy poinformowała, że w Dawidiwie niedaleko Lwowa płonie magazyn - podaje Kanał24.
- • Ukraińskie wojsko odparło rosyjskie ataki na czterech odcinkach frontu w Donbasie – poinformował w czwartek wieczorem sztab armii.
- • Celem specjalnej operacji wojskowej (tak władze Rosji nazywają wojnę w Ukrainie przyp. red.) jest wyeliminowanie antyrosyjskiej enklawy, która jest tworzona na Ukrainie - mówił na spotkaniu z uczniami w Kaliningradzie Władimir Putin.
- • "Zgodnie z dzisiejszym postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy od 1 września polskie myśliwce rozpoczynają dyżur bojowy w przestrzeni powietrznej Słowacji. Celem misji jest wzmocnienie naszego sojusznika w kryzysie bezpieczeństwa spowodowanym agresją Rosji na Ukrainę" - przekazał szef BBN Paweł Soloch.
- • Od piątej rano Rosjanie ostrzeliwują Enerhodar w obwodzie zaporoskim. Nad miastem pojawiły się rosyjskie helikoptery. Szef obwodu alarmował, że misja Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej nie mogła zbliżyć się do elektrowni jądrowej z powodu ostrzału.
Na Ukrainie zginął kolejny ważny rosyjski oficer. To kpt. Wasilij Tonkich - dowódca kompanii w Batalionie "Sparta", czyli siłach specjalnych separatystów z Donieckiej Republiki Ludowej - podały ukraińskie i rosyjskie media. Według oficjalnej wersji: "śmierć dosięgnęła go, gdy dokonywał szlachetnego czynu".
Powiązane tematy:
To zaskakujące, że misja ekspertów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (w okupowanej przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Atomowej) trwała tylko dwie godziny – ocenił doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
„To przede wszystkim misja inżynieryjna, fizyczno-jądrowa, która przyjechała nie popatrzeć po prostu na stołówkę czy jakieś sale, a misja, która ma konkretne algorytmy badania tego, co się dzieje z mechanizmem zarządzania taką skomplikowaną infrastrukturą, jak elektrownia atomowa” – powiedział Podolak na antenie ukraińskiej telewizji. Jego wypowiedź przytacza portal Ukraińska Prawda.
Jak dodał, zadaniem ekspertów jest ustalenie, „czy istnieje zagrożenie radiologiczne, nuklearne, w jakim stanie znajduje się reaktor”. „Dlatego dziwi mnie, że zajęło to tylko dwie godziny” – powiedział. Tym bardziej, że, jak wskazał, wszędzie „kręcą się Rosjanie i opowiadają, co tam przyleciało”.
Zaznaczył jednak, że należy poczekać na raport MAEA.
Ukraińskie wojsko odparło rosyjskie ataki na czterech odcinkach frontu w Donbasie – poinformował w czwartek wieczorem sztab armii Ukrainy.
Rosjanie podjęli działania szturmowe w rejonie miejscowości Dołyna na kierunku słowiańskim, atakowali również w okolicach Bachmutu w kierunku Wesełoj Dołyny, Sołedaru, miejscowości Bachmucke i Zajcewe.
Wojska rosyjskie, podkreśla strona ukraińska, dążą do zajęcia całego obwodu donieckiego oraz utrzymania okupowanych terenów w obwodach charkowskim, ługańskim, chersońskim, zaporoskim i mikołajowskim.
Dowódca rosyjskiego czołgu trafi do więzienia na 8 lat i 6 miesięcy. Popełnił zbrodnie w obwodzie czernihowskim. Został skazany przez ukraiński sąd.
Według prokuratorów oskarżony uczestniczył w inwazji na pełną skalę. 24 lutego 2022 r. przekroczył granicę państwową Ukrainy z Białorusią. Jego załoga miała na celu zdobycie Czernihowa.
Mężczyzna przyznał się do winy.
Doradca Szefa Biura Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak uważa, że fałszywe wypowiedzi o istnieniu rzekomego konfliktu między prezydentem a wojskiem, o czym wspominał Aleksander Łukaszenka, wpisują się w scenariusz rosyjskich służb specjalnych destabilizacji sytuacji wewnątrz kraju - podaje Interfax Ukraina.
Rosyjskie wojska otrzymały od Władimira Putina rozkaz zajęcia całego obwodu donieckiego Ukrainy do 15 września – powiedział w czwartek przedstawiciel ukraińskiego sztabu generalnego gen. Ołeksij Hromow.
„Rosyjskie wojska okupacyjne po raz kolejny dokonują korekty swoich planów i działań zgodnie z rozkazem Putina o dojściu do granic obwodu donieckiego do 15 września” – powiedział w czwartek podczas briefingu Hromow, cytowany przez portal Suspilne.
Jak powiedział wojskowy, podsumowując sytuację na froncie, przeciwnik nadal kontroluje okupowane tereny obwodów charkowskiego, ługańskiego, donieckiego, zaporoskiego, chersońskiego i mikołajowskiego. „Usiłuje także stworzyć sprzyjające warunki do wznowienia natarcia” – powiedział Hromow.
Kluczowe mosty obwodu chersońskiego są pod ciągłym ostrzałem - podał sztab ukraińskich sił zbrojnych.
Ostrzeliwane są mosty: Antonowski, Kachowski, Dariowski, a także Antonowski most kolejowy.
Ukraińskie wojsko nie rezygnuje z zadawania bolesnych ciosów Rosjanom. Tym razem profil Ukraine Weapons Tracker 31 sierpnia udostępnił wideo na Twitterze, na którym armia Kijowa przy pomocy czołgu T-64BV zniszczyła dwie rosyjskie jednostki z odległości aż 10,6 km. Co ciekawe, taka odległość sprawia, że jest to najdłuższe celne uderzenie "tank to tank" w historii.
Powiązane tematy:
Fińskie władze zdecydowały w czwartek o przekazaniu Ukrainie nowego, już ósmego pakietu pomocy wojskowej - poinformowało fińskie ministerstwo obrony w oświadczeniu.
Jednocześnie fiński MON nie precyzuje całkowitego kosztu nowego pakietu dodatkowej pomocy wojskowej dla Ukrainy, jednak według Reutersa jest to około 8,3 mln euro.
Ciało zakatowanego przez Rosjan cywila ze związanymi rękami i w worku na głowie znaleziono w miejscowości Zdwyżiwka pod Buczą w obwodzie kijowskim – powiadomił szef kijowskiej policji Andrij Niebytow.
„Związali ręce, założyli na głowę worek i zabili. Ciało tego zamęczonego przez okupantów mężczyzny znaleźliśmy dzisiaj na byłych pozycjach rosyjskiej armii w Zdwyżiwce” – napisał Niebytow.
Policjant podał przybliżony wiek mężczyzny – 40-50 lat, a także inne szczegóły, które mogą pomóc w jego identyfikacji, m.in. zdjęcie jego zegarka marki Seiko.
Niebytow poinformował, że w Zdwyżiwce znaleziono dotąd 16 zabitych przez Rosjan cywilów. Rosyjskie wojska stacjonowały w tym regionie w marcu, popełniając liczne zbrodnie na ludności cywilnej. Później armia agresora wycofała się z tej części kraju.
Białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenka z dumą zaprezentował w Mińsku pierwszy laptop "wyrobu krajowego". - Szczerze mówiąc, dziś jest raptem w 12 proc. białoruski. Ale przed końcem roku to będzie 30 proc. Jednak dziś sam fakt się liczy - zaznaczył, przemawiając do młodzieży szkolnej. Internauci kpili z jego wywodów bez litości.
Powiązane tematy:
W czwartek strona ukraińska podała, że Misja Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej przybyła do kontrolowanej przez siły rosyjskie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy.
Misja czekała na wyjazd z terenu kontrolowanego przez rząd w Kijowie ze względu na trwające w okolicy elektrowni ostrzały.
Zaporoska Elektrownia Atomowa to największa siłownia jądrowa w Europie. Na jej terenie stacjonuje około 500 rosyjskich żołnierzy oraz pracownicy rosyjskiego koncernu Rosatom. W sierpniu wojska najeźdźcy kilkakrotnie ostrzelały elektrownię, stwarzając ryzyko uwolnienia substancji promieniotwórczych. Moskwa każdorazowo oskarżała o te incydenty Kijów.
W ciągu tych kilku godzin udało nam się zebrać wiele informacji – powiedział w czwartek szef MAEA Rafael Grossi, który stoi na czele misji tej organizacji do okupowanej przez Rosję elektrowni atomowej.
„Zgromadziliśmy wiele informacji. Zobaczyłem te kluczowe rzeczy, które potrzebowałem zobaczyć” – powiedział Grossi. Cytuje go agencja AFP, uściślając, że wypowiadał się dla „towarzyszących misji rosyjskich mediów”.
Agencja Reutera powiadomiła, że w czwartek późnym popołudniem, po kilkugodzinnym pobycie w elektrowni, „część członków delegacji MAEA opuściła zajętą przez Rosję Zaporoską Elektrownię Atomową”.
Dyrektor Generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi opuścił teren Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Większość członków delegacji wraz z nim opuściła siłownię.
Na miejscu pozostało jednak 5 przedstawicieli misji MAEA, którzy rozładowują przywieziony sprzęt i będą kontynuować pracę w zakładzie - podaje Ukrinform. Mają pozostać w elektrowni do 3 września.
Ukraina popiera suwerenność i integralność terytorialną Mołdawii i nie jest to pierwszy raz, kiedy Rosja używa argumentów, aby "chronić rosyjskojęzyczną ludność".
"Ławrow mówi, że Moskwa dołoży wszelkich starań, aby chronić rosyjskojęzyczną ludność w Mołdawii. Widzieliśmy to już. To był właśnie fałszywy pretekst, którego Rosja użyła do usprawiedliwienia swojej inwazji na Ukrainę. Wyrażamy nasze pełne poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Mołdawii" - napisał na Twitterze rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikolenko.
Rosyjskie wojska dostosowują plany i działania zgodnie z rozkazem Putina, by do 15 września wkroczyć w granicę administracyjną obwodu donieckiego - informuje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy - podaje agencja Interfax Ukraina.
Władimir Putin spotkał się z uczniami w Kaliningradzie. "Mówił, że rosyjski minister edukacji powiedział mu, że dzieci w okupowanym przez Rosję Donbasie nie wiedzą, że istnieje most na Krym" i "nie wiedziały nawet, że Ukraina i Rosja są częścią zjednoczonego państwa" - przekazał na Twitterze dziennikarz "Financial Times" Max Seddon.
Misja MAEA pozostanie na terenie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej co najmniej do 3 września.
Informację podała "Rzeczpospolita" powołując się na wiadomość, którą przekazał Wołodymyr Rogow, członek kolaboracyjnych władz obwodu zaporoskiego, w rozmowie z telewizją Rossija-1.
Według Rogowa przedstawiciele MAEA chcą wypracować mechanizm, w ramach którego obserwatorzy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej mogliby być obecni stale na terenie elektrowni.
Agencja Unian podaje, że Rosjanie i Białorusini na granicy z Ukrainą przygotowują "szkolenie” wojskowe. Zaplanowano je w dniach 8-14 września, czyli po zakończeniu manewrów wojsk rosyjsko-chińskich.
"Idea ćwiczenia dowódczo-sztabowego zakłada wyzwolenie części utraconego terytorium państwa warunkowego. Możliwe, że tzw. 'terytorium utracone' odnosi się do przygranicznych rejonów: żytomierskiego, rówieńskiego i wołyńskiego" - przekazał gen. Ołeksij Hromow, wiceszef głównego zarządu operacyjnego sztabu generalnego sił zbrojnych Ukrainy.
Źródła: Twitter, Facebook, BBC Ukraina, Ukrainska Prawda, Kanal24, Unian, Ukrinform, Interfax-Ukraina, PAP, Telegram
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski