Co najmniej 28 osób odniosło obrażenia w wielkim karambolu w Anglii, w który uczestniczyło ok. 30 pojazdów, w tym dwa autobusy szkolne - poinformowała policja.
Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną katastrofy. Świadkowie mówią, że zanim doszło do pierwszej kolizji, widzieli na poboczu samochód osobowy z dymiącą oponą.
Ośmioro rannych przewieziono do szpitali. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.