Wielki dramat na Majorce. Nie żyje 3-latek i jego ojciec
Do tragicznych wydarzeń doszło w miniony wtorek w jednym z basenów w miejscowości Santa Ponça na hiszpańskiej Majorce. 37-letni mężczyzna ruszył na ratunek swojemu 3-letniemu synowi, który topił się w basenie. Obaj utonęli.
We wtorek po południu na Majorce doszło do poważnego wypadku podczas kąpieli. W Santa Ponça 37-letni ojciec próbował uratować swojego małego synka. Wskoczył za 3-latkiem do basenu i już nie wypłynął.
Dziecko unoszące się na wodzie zauważył jeden z sąsiadów. Jak relacjonuje, na dnie basenu leżał też mężczyzna. Natychmiast wezwał służby ratunkowe, które wyciągnęły z wody dwie osoby. Ratownicy przystąpili do reanimacji. Po godzinie 3-letniego chłopca i jego ojca przetransportowano do pobliskiego szpitala uniwersyteckiego. Niestety dziecko ich życia nie udało się uratować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Energetyki tylko dla dorosłych? Polacy zabierają głos
Jak informuje Majorca Dail Bulletin, ojciec i syn byli mieszkańcami Majorki, pochodzili z Indii.
Un padre y su hijo, en estado crítico tras ahogarse en una piscina de Santa Ponsa (Mallorca)
Obecnie trwają czynności, które mają na celu ustalenie, w jaki sposób mogło dojść do tak poważnego wypadku i dlaczego 3-letnie dziecko znalazło się w głębokim basenie. Według informacji przekazywanych przez lokalne media ojciec, który rzucił się na ratunek, nie umiał pływać. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Guardia Civil.
Tego lata na Majorce doszło już do kilku wypadków śmiertelnych podczas kąpieli. Portal Mallorca Magazin informuje, że dwa tygodnie z wód zatoki Cala Bona wyłowiono martwą kobietę. Turyści kopiący się w Morzu Śródziemnym wpadają w wiry i zostają wciągnięci przez morze. Wielu wczasowiczów przecenia też swoje siły i pływa w miejscach niedozwolonych.