Msza polowa
- Radość świąteczną przyćmiewała tylko myśl o rodzinie pozostawionej w kraju. "Zwłaszcza w takie dni najbardziej odczuwa się brak rodziny. Człowiek zastanawia się co robią, jak spędzają ten wyjątkowy czas" - mówili żołnierze. Próbowano radzić sobie z tęsknotą za bliskimi poprzez rozmowy telefoniczne i internetowe łącze. Niemałą w tym rolę odegrały paczki, które przed świętami dotarły do żołnierzy. Specjalnie przygotowane przez rodziny, zawierające ulubione polskie smakołyki, były namiastką kontaktu z domem - wyjaśnia Anna Pawlak z sekcji prasowej PKW Ghazni
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!