Wielka Brytania. Premier Boris Johnson oskarżany o molestowanie
Kolejny skandal na Wyspach. Tym razem premier Zjednoczonego Królestwa jest oskarżany przez znaną dziennikarkę o molestowanie. Do zdarzenia miało dojść blisko 20 lat temu podczas lunchu. Boris Johnson stanowczo temu zaprzecza.
01.10.2019 | aktual.: 01.10.2019 10:46
Według Charlotte Edwardes, dziennikarki "Sunday Times", brytyjski premier miał podczas obiadu "ściskać ją za udo". Oskarżająca twierdzi, że to samo miało spotkać inną kobietę, która uczestniczyła w spotkaniu. Do zdarzenia miało dojść - według jednej wersji pod koniec lat 90., bądź na początku nowego tysiąclecia.
20-letnia wówczas Charlotte Edwardes, podobnie jak Johnson, współpracowała z magazynem "Spectator". - Lało się wino, piliśmy coraz więcej. Pod stołem poczułam rękę Johnsona na moim udzie. Ścisnął mnie - twierdzi dziennikarka.
W niedzielę Downing Street 10 ustami rzecznika całkowicie odrzucił taką wersję wydarzeń. Edwardes odpowiedziała wtedy Twitterze. "Jeśli premier nie pamięta tego incydentu, to najwyraźniej mam lepszą pamięć niż on" - napisała. W poniedziałek na słowa dziennikarki zareagował sam premier. Zaprzeczył jej opisowi, jednak nie chciał ujawnić jakie relacje łączyły go z kobietą przed 20 laty.
Sprawę skomentował także m.in. minister zdrowia Matt Hancock. – Znam dobrze Charlotte i całkowicie wierzę w to, co ma do powiedzenia. Znam ją i wiem, że jest godna zaufania – powiedział. Brytyjska polityk Amber Rudd napisała, że w pełni zgadza się ze słowami ministra Hancocka.
To nie jedyny skandal "uczuciowy" z życia premiera Wspólnota. Władze Londynu poinformowały, że zwróciły się do organu nadzorującego pracę policji o przeprowadzenie dochodzenia w sprawie nieprawidłowości, których mógł dopuścić się premier Boris Johnson, gdy był burmistrzem miasta. Chodzi o wysoką dotację dla 34-letniej Jennifer Arcuri, z którą miał mieć romans kilka lat temu.
Według służb prasowych Johnsona ten krok to "posunięcie polityczne". Sam premier w wywiadzie dla BBC unikał odpowiedzenia na pytania o relacje z Arcuri.
Stwierdził jednak stanowczo, że nie musiał o niczym informować ponieważ "nie doszło do konfliktu interesów".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl