Sąd zażądał wyników wcześniejszych badań medycznych. Okazało się bowiem, że Gray jako 14-letni chłopiec po doznanych obrażeniach głowy cierpiał na poważne zaburzenia psychiczne i dyslekcję.
Oskarżony przyznał się do tego, że w lutym i w marcu ubiegłego roku z komputera we własnej sypialni w walijskiej wiosce Clyderwen ściągnął nielegalnie za pośrednictwem Internetu dane ponad 23 tysięcy właścicieli kart kredytowych, którzy korzystali z usług 6 firm handlowych w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.
Ponadto dostał się do witryny internetowej głównej siedziby Microsoft i wysłał jej szefowi, Billowi Gatesowi, opakowanie Viagry płacąc jego własną kartą. Chciał w ten sposób udowodnić, że systemy bezpieczeństwa w oprogramowaniach Microsoft można bardzo łatwo złamać.
Do czasu ogłoszenia ostatecznego werdyktu sądu, student informatyki przebywać będzie na wolności, gdyż zwolniony został za kaucją. Młody haker dostał już intratną propozycję pracy w charakterze konsultanta do spraw bezpieczeństwa w jednej z firm komputerowych. (and)
