ŚwiatWiększość Polaków chce, by Jaruzelski pojechał do Rzymu

Większość Polaków chce, by Jaruzelski pojechał do Rzymu

Co drugi Polak (51%) uważa, że prezydent Bronisław Komorowski powinien zaprosić gen. Wojciecha Jaruzelskiego do polskiej delegacji na beatyfikację Jana Pawła II w Rzymie - wynika z sondażu PBS DGA.

Większość Polaków chce, by Jaruzelski pojechał do Rzymu
Źródło zdjęć: © WP.PL

09.03.2011 | aktual.: 09.03.2011 10:55

Na pytanie, czy prezydent powinien zaprosić gen. Jaruzelskiego do udziału w swojej delegacji, niemal co trzeci ankietowany (29%) odpowiedział przecząco, a co piąty (20%) nie miał zdania.

W komunikacie z badania PBS podkreśla, że na postawy uczestników sondażu nie miała wpływu ani ich płeć, ani miejsce zamieszkania. "Niewielkie systematyczne różnice badacze PBS zaobserwowali w zależności od wieku - starsi nieco bardziej sprzyjają gen. Jaruzelskiemu, eksperci PBS podkreślają jednak, że jest to jedynie tendencja na pograniczu istotności statystycznej" - zauważono.

Sondaż PBS DGA przeprowadzono między 4 a 6 marca na losowej próbie 1070 mieszkańców Polski w wieku powyżej 15 lat.

Ostatnio prezydencki minister Sławomir Nowak poinformował, że prezydent udając się w maju na uroczystość beatyfikacji Jana Pawła II, zaprosi na pokład samolotu byłych prezydentów, wybranych w wyborach powszechnych (czyli Lecha Wałęsę i Aleksandra Kwaśniewskiego, ale nie Jaruzelskiego) oraz byłych premierów. Dzień później Nowak powiedział, że Bronisław Komorowski jeszcze raz zastanowi się nad składem prezydenckiej delegacji na majowe uroczystości beatyfikacyjne w Watykanie.

Natomiast szef kancelarii prezydenta Jacek Michałowski oświadczył, że Bronisław Komorowski osobiście zdecyduje, kogo zaprosi do wspólnej podróży do Watykanu. Michałowski zastrzegł wówczas, że wyjazd do Watykanu nie ma charakteru oficjalnego, i że nie będzie to delegacja oficjalna, dlatego Komorowski nie będzie się kierować żadnym kluczem oficjalnym w jej doborze.

Sam Jaruzelski pytany o sprawę wyjazdu, nie chciał się na ten temat wypowiadać. Powiedział jedynie, że decyzja należy do prezydenta.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)