Polska"Większość chorych na nową grypę przechodzi ją łagodnie"

"Większość chorych na nową grypę przechodzi ją łagodnie"

Do chwili obecnej w Polsce potwierdzono 344 przypadki grypy wywołanej wirusem A/H1N1. 101 osób przebywa w szpitalach, w tym 17 na oddziałach intensywnej opieki medycznej - powiedziała minister zdrowia Ewa Kopacz. Kopacz podkreśliła, że "przeważająca większość osób cierpiących na nową grypę przechodzi ją łagodnie".

"Większość chorych na nową grypę przechodzi ją łagodnie"
Źródło zdjęć: © wp.pl | Konrad Żelazowski

Na konferencji prasowej w ministerstwie zdrowia poinformowano, że do tej pory stwierdzono cztery zgony osób zakażonych tym wirusem, ale lekarze nie wiążą ich bezpośrednio z A/H1N1. Jak powiedział Główny Inspektor Sanitarny Andrzej Wojtyła, 644 osoby objęte są nadzorem epidemiologicznym - są to osoby, które miały styczność z chorymi na nową grypę, m.in. personel medyczny.

- Większość chorób infekcyjnych górnych dróg oddechowych, które teraz się zdarzają, to nie jest grypa. Według wszelkiego prawdopodobieństwa są to tzw. rinowirusy. Potwierdzonych przypadków nowej grypy A/H1N1 jest około 10% - powiedział krajowy konsultant ds. chorób zakaźnych Andrzej Horban. Dodał, że grypa wywołana wirusem A/H1N1 u większości osób przebiega łagodnie - objawy to katar, stany podgorączkowe do 38 st. C oraz bóle mięśni i stawów. - Wydaje się, że w takim przypadku, jeśli nie ma się innych obciążających chorób, można a nawet trzeba pozostać w domu i leczyć się środkami ogólnie dostępnymi w aptekach nawet bez recepty, czyli środkami obniżającymi temperaturę, zmniejszającymi dolegliwości ogólne i bóle mięśniowe - dodał Horban.

Konsultant ds. chorób zakaźnych podkreślił, że pomocy lekarza powinny szukać kobiety w ciąży z objawami infekcji; niemowlęta i dzieci do lat dwóch, które mają inne choroby, głównie ze strony układu oddechowego albo częściowe lub stałe zaburzenia układu immunologicznego i osoby relatywnie młode, chore na inne choroby układu oddechowego, takie jak astma czy przewlekłe zapalenie oskrzeli oraz pacjenci poradni specjalistycznych - chorzy m.in. na cukrzycę lub przyjmujący leki immunosupresyjne.

- Do lekarza należy zgłaszać się w przypadku pogorszenia stanu zdrowia - wystąpienia temperatury powyżej 38 st. C, poczucia zaburzenia oddychania, zawrotów głowy oraz gdy gorączka doprowadza do odwodnienia, które może skutkować wielonarządowymi zaburzeniami - powiedział Horban.

Jak dodał, dalsze postępowanie z pacjentem uzależnione jest od decyzji lekarza, a nie wyniku testów, a leczenie antywirusowe wdrażane jest bez oczekiwania na wyniki badań.

Według danych statystycznych, zwiększyła się liczba rejestrowanych jako powikłania pogrypowe zapaleń płuc - jest to 13 tys. przypadków wobec ok. 8 tys. w podobnych okresach lat ubiegłych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)