Wiedzieli o możliwym ataku na WTC
Wysoki przedstawiciel
administracji Busha ds. terroryzmu oświadczył, że USA miały
dostateczne dowody, że do ataków terrorystycznych w Ameryce może
dojść przed 11 września.
Zdaniem Michaela Chertoffa, zastępcy prokuratora generalnego USA prawie od dziesięciu lat pojawiały się sugestie na temat możliwości ataków w Ameryce. Nie wskazał on jednak na konkretne informacje, które mogły temu zapobiec.
10 września każdy z nas miał wystarczająco wiele informacji, aby potwierdzić, że istnieje możliwość tego, co wydarzyło się 11 września - powiedział Chertoff przemawiając w Selton Hall Law School.
Do ważnych sygnałów ostrzegawczych Chertoff zaliczył zamach bombowy World Trade Center w 1993 r., plany wysadzenia samolotu pasażerskiego, znanych obiektów w Nowym Jorku i zorganizowania zamachu na papieża z połowy lat 1990, wyrok śmierci wydany na Osamę bin Ladena w końcu lat 1990, próbę zamachu na lotnisku Los Angeles w czasie obchodów milenijnych.
Wiedzieliśmy, że World Trade Center był celem. Wiedzieliśmy również, że samolot może być użyty w charakterze broni - powiedział Chertoff, który był prokuratorem generalnym stanu New Jersey, kiedy centrum handlowe zostało zaatakowane w 1993 roku.(mp)